W niedzielę stołeczny zespół zakończył rekordową passę zwycięstw - 14. 11 wygranych na początku sezonu miał Tottenham Hotspur w sezonie 1960/61 roku. Był to poprzedni rekord, biorąc pod uwagę pięć najmocniejszych lig europejskich: angielską, hiszpańską, włoską, niemiecką i francuską. W środowym meczu obie bramki padły po rzutach karnych. W 41. minucie prowadzenie objęli gospodarze, a "jedenastkę" skutecznie egzekwował Kenny Lala. Goście wyrównali dopiero w 71. minucie, kiedy rzut karny wykorzystał Edinson Cavani. Paryżanie z dorobkiem 44 punktów pozostają na prowadzeniu i mają 14 punktów przewagi nad drugim w tabeli Lille, które pokonało dotychczasowego wicelidera Montpellier 1:0. Dzień wcześniej AS Monaco, z Kamilem Glikiem w składzie, pokonało na wyjeździe Amiens 2:0. To dopiero trzecie ligowe zwycięstwo podopiecznych Thierry'ego Henry'ego w tym sezonie. Dzięki temu na razie opuścili strefę spadkową.