Był to mecz jedenastek broniących się przed spadkiem. Grał ze sobą 18. i 17. zespół Ligue' 1. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 pojedynków jedenastka FC Lorient (”Morszczuki”) wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo osiem razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to zawodnicy FC Nantes (”Kanarki”) otworzyli wynik. W drugiej minucie na listę strzelców wpisał się Randal Kolo. Przy strzeleniu gola pomagał Abdoulaye Touré. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Armandowi Laurientému z zespołu gości. Była to 24. minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny FC Nantes. Trener ”Morszczuków” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 71. minucie na plac gry wszedł Jonathan Delaplace, a murawę opuścił Houboulang Mendes. W 76. minucie Randal Kolo zastąpił Kalifę Coulibalya. Kibice ”Kanarków” nie mogli już doczekać się wprowadzenia Abdoula Bambę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 19 razy i ma na koncie trzy zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Moses Simon. W tej samej minucie Ludovic Blas został zmieniony przez Imrana Louzę, co miało wzmocnić zespół FC Nantes. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Fabiena Lemoine'a na Enza Le Féego oraz Jérôme'a Hergaulta na Adriana Grbicia. Piłkarze FC Lorient w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. Na trzy minuty przed zakończeniem spotkania wynik ustalił Armand Laurienté. Trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy w 89. minucie, w jedenastce FC Nantes za Marcusa Coca wszedł Dennis Appiah, a w drużynie FC Lorient Terem Moffi zmienił Thomasa Monconduita. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Przewaga jedenastki FC Lorient w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. Sędzia nie ukarał zawodników FC Nantes żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną żółtą. Oba zespoły dokonały po cztery zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 4 kwietnia jedenastka ”Morszczuków” zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Stade Brest. Tego samego dnia OGC Nice zagra z jedenastką FC Nantes na jej terenie.