Jedenastka Nimes przed meczem zajmowała 19. miejsce w tabeli, zatem musiała zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Drużyna FC Metz (”Les Grenats”) wygrała dwa razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Digbo Maïga z FC Metz. Była to pierwsza minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 54. minucie John Boye zastąpił Boubakara Kouyatégo. Trener FC Metz wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Vágnera. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 14 razy i ma na koncie cztery strzelone gole. Murawę musiał opuścić Papa Yade. W 60. minucie w drużynie FC Metz doszło do zmiany. Mamadou Gueye wszedł za Farida Boulayę. Dopiero w drugiej połowie Lamine Fomba wywołał eksplozję radości wśród kibiców Nimes, strzelając gola w 61. minucie pojedynku. Sytuację bramkową stworzył Niclas Eliasson. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Nimes w 67. minucie spotkania, gdy Renaud Ripart zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego jedenaste trafienie w sezonie. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Nimes: Birgerowi Solbergowi w 69. i Lamine'owi Fombie w 70. minucie. Na murawie, jak to często zdarzało się Nimes w tym sezonie, pojawił się Patrick Burner, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 76. minucie Gaëtana Paquieza. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. W samej końcówce starcia wynik na 0-3 podwyższył Zinedine Ferhat. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomagał Lucas Deaux. W 90. minucie w zespole Nimes doszło do zmiany. Mattéo Ahlinvi wszedł za Zinedine Ferhata. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 0-3. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników w drugiej połowie. 16 maja jedenastka Nimes będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Olympique Lyon. Tego samego dnia FC Lorient będzie gościć zespół ”Les Grenats”.