Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka FC Lorient (”Morszczuki”) plącze się na dole tabeli zajmując 18. pozycję, za to zespół Stade Rennes (”Czerwono-Czarni”) zajmując szóste miejsce w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 26 razy. Drużyna Stade Rennes wygrała aż 12 razy, zremisowała osiem, a przegrała tylko sześć. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Trzeba było trochę poczekać, aby Damien Da Silva wywołał eksplozję radości wśród kibiców Stade Rennes, zdobywając bramkę w 23. minucie spotkania. Bramka padła po podaniu Stevena N'Zonziego. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu ”Czerwono-Czarnych”. W 48. minucie sędzia ukarał kartką Christa-Emmanuela Maouassę, piłkarza gości. W 51. minucie za Pierre'a-Yvesa Hamela wszedł Terem Moffi. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy arbiter przyznał kartkę Adrienowi Truffertowi z drużyny gości. Jedenastka gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Stade Rennes, strzelając kolejnego gola. W 70. minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Benjamin Bourigeaud. Przy strzeleniu gola pomógł Jeremy Doku. W 71. minucie Adrien Truffert został zmieniony przez Martina Terriera, a za Eduarda Camavingę wszedł na boisko Ben Halfon, co miało wzmocnić zespół ”Czerwono-Czarnych”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Enza Le Féego na Quentina Boisgarda. Chwilę później trener FC Lorient postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł Thomas Monconduit, a murawę opuścił Fabien Lemoine. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę obejrzał Jonathan Delaplace z FC Lorient. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Stade Rennes w 76. minucie spotkania, gdy Martin Terrier zdobył trzecią bramkę. Asystę zaliczył Ben Halfon. Chwilę później trener Stade Rennes postanowił bronić wyniku. W 77. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Christa-Emmanuela Maouassę wszedł Dalbert Henrique, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce ”Czerwono-Czarnych” utrzymać prowadzenie. Między 80. a 81. minutą, boisko opuścili ”Morszczuki”: Yoane Wissa, Armand Laurienté, na ich miejsce weszli: Adrian Grbić, Sylvain Marveaux. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Adriena Hunou, Stevena N'Zonziego zajęli: M'Baye Niang, James Lea. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 0-3. Drużyna ”Morszczuków” zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy dwie. Oba zespoły wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Stade Rennes będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie FC Metz. Tego samego dnia OGC Nice będzie gościć drużynę ”Morszczuków”.