Drużyna FC Lorient (”Morszczuki”) przed meczem zajmowała 17. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 22 starcia jedenastka OGC Nice (”Orły”) wygrała 11 razy i zanotowała pięć porażek oraz sześć remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W trzeciej minucie sędzia ukarał żółtą kartką Quentina Boisgarda z FC Lorient, a w 42. minucie Hassane Kamarę z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 57. minucie Vincent Le Goff zastąpił Houboulanga Mendesa. W tym czasie to piłkarze OGC Nice otworzyli wynik. W 58. minucie na listę strzelców wpisał się Myziane Maolida. Trener FC Lorient wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Yoane'a Wissę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie sześć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Quentin Boisgard. Posunięcie trenera było słuszne. Yoane'a Wissę strzelił wyrównującego gola w 66. minucie spotkania. Zespół FC Lorient wyrównał wynik meczu. W tej samej minucie Yoane Wissa wyrównał wynik meczu. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Armand Laurienté. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Morganowi Schneiderlinowi i Laurentowi Aberglowi. Chwilę później trener OGC Nice postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 77. minucie na plac gry wszedł Khéphren Thuram-Ulien, a murawę opuścił Amine Gouiri. W 84. minucie w drużynie FC Lorient doszło do zmiany. Adrian Grbić wszedł za Terema Moffiego. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zespół OGC Nice zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, a w drugiej dostali tyle samo. ”Orły” obejrzały w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostały tyle samo. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół OGC Nice w drugiej połowie dokonał jednej zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka OGC Nice będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Olympique Marsylia. Natomiast 21 marca FC Nantes będzie gościć zespół FC Lorient.