Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka ES Troyes plącze się na dole tabeli zajmując 15. miejsce, za to drużyna Stade Rennes (”Czerwono-Czarni”) zajmując piątą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 meczów zespół Stade Rennes wygrał pięć razy, ale więcej przegrywał, bo sześć razy. Siedem meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Stade Rennes otworzyli wynik. W dziewiątej minucie dającego prowadzenie gola dla jedenastki ”Czerwono-Czarnych” strzelił Nayef Aguerd. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Benjamin Bourigeaud. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Kamaldeenowi Sulemanie z zespołu gości. Była to 30. minuta meczu. Trzeba było trochę poczekać, aby Adil Rami wywołał eksplozję radości wśród kibiców ES Troyes, zdobywając bramkę w 38. minucie starcia. Przy strzeleniu gola pomógł Tristan Dingomé. Niedługo po stracie gola drużyna gospodarzy trafiła do bramki rywala. W 40. minucie Tristan Dingomé dał prowadzenie swojej jedenastce. Asystę przy bramce zanotował Renaud Ripart. W 54. minucie za Tristana Dingomégo wszedł Youssouf Koné. W 63. minucie w drużynie Stade Rennes doszło do zmiany. Lovro Majer wszedł za Kamaldeena Sulemanę. Trener ”Czerwono-Czarnych” postanowił zagrać agresywniej. W 69. minucie zmienił pomocnika Baptiste'a Santamaríę i na pole gry wprowadził napastnika Serhou Guirassy'ego, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyny zdołały zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W tej samej minucie Birger Solberg został zmieniony przez Adriena Trufferta, co miało wzmocnić jedenastkę Stade Rennes. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mamę Baldé na Suk Hyun-Juna. Zawodnicy gości w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. W 81. minucie wynik ustalił Martin Terrier. Na osiem minut przed zakończeniem pojedynku w zespole ES Troyes doszło do zmiany. Nassim Chadli wszedł za Issę Kaborégo. Trener ES Troyes wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Brandona Dominguèsa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Renaud Ripart. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-2. Przewaga drużyny Stade Rennes w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespołowi nie udało się wygrać meczu. Jedenastka Stade Rennes zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Stade Rennes przyznał jedną żółtą. Drużyna ES Troyes w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek jedenastka ES Troyes będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Racing Club de Lens. Natomiast 7 listopada Olympique Lyon zagra z drużyną Stade Rennes na jej terenie.