Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Dijon FCO plącze się na dole tabeli zajmując 18. miejsce, za to jedenastka Olympique Marsylia (”OM”) zajmując piątą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Drużyna Olympique Marsylia wygrała aż sześć razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko raz. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Między 19. a 29. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Dijon FCO i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 60. minucie Nemanja Radonjić zastąpił Dimitriego Payeta. W tej samej minucie w jedenastce Olympique Marsylia doszło do zmiany. Mickaël Cuisance wszedł za Pape'a Gueyego. Trener ”OM” wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Valère'a Germaina. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy i ma na koncie aż trzy zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Darío Benedetto. W 63. minucie kartkę dostał Valentin Rongier, piłkarz gości. Chwilę później trener Dijon FCO postanowił bronić wyniku. W 64. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Pape'a Diopa wszedł Wesley Lautoa, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Dijon FCO utrzymać remis. Od 65 minuty boisko opuścili piłkarze Dijon FCO: Pape Konaté, Eric Dina, Mama Baldé, na ich miejsce weszli: Frederic Sammaritano, Mihai Dobre, Aurélien Scheidler. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Boubacara Kamary, Floriana Thauvina zajęli: Kevin Strootman, Marley Aké. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy kartkę obejrzał Wesley Lautoa z jedenastki gospodarzy. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy Dijon FCO dostali w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół ”OM” w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. Już w najbliższą sobotę drużyna ”OM” zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Nîmes Olympique. Natomiast 17 stycznia FC Lorient będzie gościć drużynę Dijon FCO.