Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Dijon FCO plącze się na dole tabeli zajmując 19. miejsce, za to drużyna Olympique Lyon (”Les Gones”) zajmując drugą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 10 razy. Zespół Olympique Lyon wygrał aż sześć razy, zremisował dwa, a przegrał tylko dwa. Taktyka trenera drużyny Dijon FCO już od samego początku meczu była przejrzysta. Nie trzeba było być ekspertem, żeby zobaczyć, że skupiła się ona głównie na zamurowaniu dostępu do swojej bramki. Przeciwnicy długo nie mieli pomysłu na to, jak oszukać obrońców drużyny Dijon FCO. Jedyną bramkę meczu dla ”Les Gones” zdobył Lucas Paquetá w 22. minucie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Karl Toko. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki ”Les Gones”. Na murawie, jak to często zdarzało się Olympique Lyon w tym sezonie, pojawił się Mattia De Sciglio, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 46. minucie Gnaly'ego Corneta. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. W 59. minucie w drużynie Dijon FCO doszło do zmiany. Bersant Celina wszedł za Pape'a Diopa. W tej samej minucie Pape Konaté został zmieniony przez Mamę Baldégo. W tej samej minucie trener Dijon FCO postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Mounir Chouiar, a murawę opuścił Frederic Sammaritano. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Dijon FCO: Mounirowi Chouiarowi w 61. i Senou Coulibaly'emu w 74. minucie. Między 63. a 85. minutą, boisko opuścili zawodnicy Olympique Lyon: Bruno Guimarães, Karl Toko, Houssem Aouar, na ich miejsce weszli: Thiago Mendes, Islam Slimani, Maxence Caqueret. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Wesleya Lautoa, Erica Diny zajęli: Jordan Marié, Sacha Boey. W drugiej połowie nie padły gole. Zespół ”Les Gones” był w posiadaniu piłki przez 62 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie ukarał piłkarzy Olympique Lyon żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy pokazał dwie żółte. Jedenastka Dijon FCO w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Już w najbliższą sobotę zespół ”Les Gones” będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie RC Strasbourg Alsace. Natomiast w niedzielę Montpellier HSC będzie gościć zespół Dijon FCO.