Był to pojedynek na szczycie tabeli. Zapowiadał się ciekawy mecz, gdyż spotkały się czwarty i szósty zespół Ligue' 1. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 44 pojedynki drużyna Olympique Marsylia (”OM”) wygrała 18 razy i zanotowała 13 porażek oraz 13 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to piłkarze Olympique Marsylia otworzyli wynik. W 12. minucie bramkę zdobył Nemanja Radonjić. Asystę przy golu zanotował Duje Caleta-Car. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Leonardowi Balerdiemu z jedenastki gości. Była to 21. minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu ”OM”. Drugą połowę drużyna AS Monaco rozpoczęła w zmienionym składzie, za Rubena Aguilara wszedł Aleksandr Gołowin. Zawodnicy AS Monaco otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Tuż po gwizdku sędziego oznaczającego drugą połowę meczu na listę strzelców wpisał się Guillermo Maripán. Asystę zanotował Aleksandr Gołowin. W 49. minucie kartkę dostał Hiroki Sakai z ”OM”. W 59. minucie Darío Benedetto został zmieniony przez Arkadiusza Milika. Po chwili trener Olympique Marsylia postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 67. minucie zastąpił zmęczonego Floriana Thauvina. Na boisko wszedł Valère Germain, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy w 68. minucie, w jedenastce ”OM” za Nemani Radonjicia wszedł Dimitri Payet, a w drużynie AS Monaco Sofiane Diop zmienił Krépina Diattę. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę AS Monaco przyniosły efekt bramkowy. W 75. minucie Aurélien Tchouaméni dał prowadzenie swojej drużynie. Przy zdobyciu bramki ponownie pomógł Aleksandr Gołowin. Na kwadrans przed zakończeniem starcia kartką został ukarany Álvaro González, piłkarz Olympique Marsylia. W tej samej minucie w zespole Olympique Marsylia doszło do zmiany. Saîf-Eddine Khaoui wszedł za Mickaëla Cuisance'a. A trener AS Monaco wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Stevana Joveticia. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 13 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Wissam Ben Yedder. Posunięcie trenera było słuszne. Stevana Joveticia strzelił kolejnego gola w pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku spotkania. Między 81. a 90. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. W tej samej minucie w jedenastce AS Monaco doszło do zmiany. Pietro Pellegri wszedł za Kevina Vollanda. Niedługo później Stevan Jovetić wywołał eksplozję radości wśród kibiców AS Monaco, zdobywając kolejną bramkę w tej samej minucie spotkania. Dwie minuty później sędzia pokazał kartkę Youssoufowi Fofanie z zespołu gospodarzy. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 3-1. Zawodnicy AS Monaco dostali w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy pięć. Obie drużyny dokonały po cztery zmiany w drugiej połowie. 30 stycznia zespół ”OM” rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Stade Rennes FC. Natomiast 31 stycznia FC Nantes będzie gościć zespół AS Monaco.