Lider miał trudną przeprawę z przedostatnią drużyną w tabeli. Bohaterem w ekipie Monaco został Radamel Falcao, który na murawie pojawił się dopiero po godzinie gry. To dzięki jego rzutom wolnym podopieczni Leonarda Jardima, strzelili dwa gole. W 69. minucie po uderzeniu Kolumbijczyka piłka odbiła się od poprzeczki, bramkarza Baptiste'a Reyneta, zatrzymała na linii, ale z dobitką zdążył Nabil Dirar. Z kolei w 81. Falcao przymierzył już tak z rzutu wolnego, że piłka od razu znalazła drogę do bramki. W międzyczasie piłkę w siatce umieścił Glik. W 74. minucie z lewej strony dośrodkował Benjamin Mendy, polski obrońca przymierzył celnie głową, ale sędziowie nie uznali gola, ponieważ na torze lotu piłki znajdował się będący na pozycji spalonej Falcao. Kolumbijczyk jej nawet nie dotknął, ale próbował. Po pierwszej połowie prowadziło Dijon. Bramkę w 42. minucie zdobył Cédric Varrault, dobijając strzał głową Julia Tavaresa. Wcześniej Lois Diony z Dijon trafił w poprzeczkę. W tabeli Monaco wyprzedza o trzy punkty Paris Saint-Germain. Pawo Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Ligue 1