Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół FC Metz (”Les Grenats”) przebywa na dole tabeli zajmując 18. miejsce, za to jedenastka Angers Sporting zajmując piątą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Drużyna Angers Sporting wygrała aż cztery razy, zremisowała raz, a przegrała tylko dwa. Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. W trzeciej minucie Sikou Niakaté został zastąpiony przez Amadou Mbengue'a. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W 10. minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania bramkę zdobył Dylan Bronn. Przy zdobyciu bramki asystował Mamadou Gueye. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom FC Metz: Digbowi Maïdze w 30. i Nicolasowi de Préville'owi w 39. minucie. W 35. minucie w jedenastce FC Metz doszło do zmiany. Farid Boulaya wszedł za Ibrahimę Niane'a. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny FC Metz. W 52. minucie kartkę dostał Mohamed-Ali Cho, piłkarz gospodarzy. Zespół gospodarzy wyrównał wynik meczu. W 53. minucie na listę strzelców wpisał się Mohamed-Ali Cho. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 58. minucie w jedenastce Angers Sporting doszło do zmiany. Pierrick Capelle wszedł za Enza Ebosse'a. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę ”Les Grenats” przyniosły efekt bramkowy. W tej samej minucie Farid Boulaya dał prowadzenie swojemu zespołowi. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 65. minucie gola wyrównującego strzelił Thomas Mangani. Asystę przy bramce zanotował Jimmy Cabot. Trener Angers Sporting postanowił zagrać agresywniej. W 69. minucie zmienił obrońcę Batistę Mendego i na pole gry wprowadził napastnika Billala Brahimiego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego drużyna zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W tej samej minucie w jedenastce Angers Sporting doszło do zmiany. Azzedine Ounahi wszedł za Angela Fulginiego. Po chwili trener FC Metz postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 77. minucie na plac gry wszedł Boubacar Traoré, a murawę opuścił Pape Sarr. W tej samej minucie Mamadou Gueye został zmieniony przez Opę Nguette, co miało wzmocnić zespół ”Les Grenats”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mohameda-Alego Cho na Stéphane'a Bahokena oraz Sofiane Boufala na Mathiasa Lagego. W drugiej minucie doliczonego czasu gry kartkę dostał Dylan Bronn z FC Metz. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Angers Sporting w 90. minucie spotkania, gdy Stéphane Bahoken strzelił trzeciego gola. Asystę przy bramce zaliczył Pierrick Capelle. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 3-2. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Angers Sporting, a piłkarzom gości przyznał trzy. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast zespół ”Les Grenats” dokonał czterech zmian. Drużyny będą miały 12-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 15 października drużyna Angers Sporting będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Paris Saint-Germain FC. Natomiast 17 października Stade Rennes FC zagra z zespołem ”Les Grenats” na jego terenie.