Jeszcze rok temu Krychowiak został wybrany przez "France Football" do najlepszej jedenastki 2015 roku. Potem jego akcje cały czas rosły. Stało się tak, ponieważ z Sevilla FC po raz drugi z rzędu wygrał Ligę Europejską. W finale hiszpański klub pokonał Liverpool FC 3-1. Dobrą postawę Polaka doceniła Europejska Unia Piłkarska, przez którą został wybrany do drużyny sezonu Ligi Europejskiej. W maju media rozpisywały się, do jakiego klubu trafi Krychowiak. "The Sun" podawał, że to będzie Manchester United, a dziennik "Mundo Deportivo" napisał, że pomocnika chce sprowadzić FC Barcelona, która już nawet rozpoczęła rozmowy z przedstawicielami zawodnika. To nie był koniec dobrej passy. Krychowiak pojechał z reprezentacją Polski na Euro 2016, gdzie "Biało-czerwoni" nie przegrali meczu, doszli do ćwierćfinału, a tam ulegli dopiero po rzutach karnych Portugalii, czyli przyszłemu triumfatorowi. "Krycha" był jednym z najrówniej grających piłkarzy na mistrzostwach Europy, nic dziwnego, że trafił do najlepszych jedenastek turnieju. Było więc wiadomo, że Sevilla zrobiła się dla niego za ciasna. Polak wybrał ofertę Paris Saint-Germain, którzy zapłacili Hiszpanom 33,6 mln euro. Tym samym Krychowiak został najdroższym polskim piłkarzem w historii i podpisał kontrakt do połowy 2021 roku. Wydawało się, że "Krycha" nie mógł podjąć lepszej decyzji. Po pierwsze wrócił do Francji, czyli kraju, do którego wyjechał w wieku jeszcze 16 lat i tam szlifował piłkarskie rzemiosło. Zna więc język, kulturę, a ponadto przeprowadził się do Paryża razem z Unaiem Emerym, a więc trenerem, który zna go ze wspólnej pracy w Sevilli. Po Euro 2016 nastąpił jednak dramatyczny spadek dyspozycji Krychowiaka. Być może wiązało się to z przemęczeniem, bo przecież Polak w Sevilli i reprezentacji Polski grał praktycznie wszystko. W PSG "Krycha" zadebiutował 9 września, a na 19 meczów w Ligue 1 zagrał w 10, w sumie zbierając 610 minut na 1710 możliwych. Częściej prezentował się w Lidze Mistrzów, gdzie wystąpił w pięciu spotkaniach na sześć możliwych, choć minutowo też nie wyglądało to najlepiej, bo na 450 rozegrał 207. Jednak Krychowiak nie zachwycał swoją formą. Branżowy portal "Squawka", bazując na swoim algorytmie, wybrał go do najsłabszej "11" fazy grupowej Ligi Mistrzów. "W tegorocznej edycji Ligii Mistrzów nie wygrał ani jednego pojedynku" - w ten sposób jeden z najbardziej opiniotwórczych portali o futbolu, uzasadnił umieszczenie "Krychy" w najgorszej "jedenastce". Według zastosowanego algorytmu, Polak zdobył zaledwie 15 punktów. To nie był jednak koniec złych wieści dla Krychowiaka. Prestiżowy dziennik "L'Equipe" umieścił pomocnika reprezentacji Polski wśród największych rozczarowań trwających rozgrywek Ligue 1. Do drużyny przegranych pierwszej części sezonu trafili też dwaj inni piłkarze PSG: Hatem Ben Arfa i Jese. W tym roku Ligue 1 jeszcze nie wznowiła rozgrywek po przerwie świąteczno-noworocznej, ale rozegrano za to 1/32 Pucharu Francji. Paryżanie rozgromili na własnym stadionie SC Bastia 7-0, ale "Krychy" zabrakło w kadrze meczowej. Jakie są więc perspektywy przed Krychowiakiem w 2017 roku? Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Ligue 1