Grali rywale Polaków. Włosi gromią, nieudany debiut de Boera
Towarzyskie potyczki rozgrywali w środowy wieczór rywale "Biało-Czerwonych" w bieżącej edycji Lidze Narodów. Włosi rozgromili Mołdawię 6-0. Z kolei Holendrzy ulegli 0-1 Meksykowi, co dla Franka de Boera oznacza falstart w roli selekcjonera "Pomarańczowych".
Trwa fantastyczna passa reprezentacji Włoch. "Azzuri" pozostają niepokonani od 17 spotkań. Ostatnią porażkę ponieśli we wrześniu 2018 roku.
Tym razem podopieczni Roberto Manciniego dali lekcję futbolu niżej notowanej Mołdawii, rozbijając ją 6-0. Nie przeszkodziła im w tym absencja Ciro Immobile, zdobywcy "Złotego Buta" w sezonie 2019/20.
W najbliższą niedzielę rywalem włoskiego zespołu będzie reprezentacja Polski. Mecz zostanie rozegrany w Gdańsku. Stawką - punkty w Lidze Narodów.
Nieudany debiut na stanowisku selekcjonera reprezentacji Holandii zaliczył Frank de Boer. W Amsterdamie jego zespół uległ Meksykowi 0-1. Jedyną bramkę po godzinie gry z rzutu karnego - faul w "szesnastce" Nathana Ake - zdobył Raul Jimenez.
Włochy - Mołdawia 6-0 (5-0)
Bramki: 1-0 Cristante (18), 2-0 Caputo (23), 3-0 El Shaarawy (30), 4-0 Posmac (37. samobójcza), 5-0 El Shaarawy (45+1), 6-0 Berardi (72).
Holandia - Meksyk 0-1 (0-0)
Bramka: 0-1 Jimenez (60. karny)
UKi
