Filar angielskiej kadry stał się pośmiewiskiem. Teraz przeprasza na Instagramie
Harry Maguire przeżywa najtrudniejszy okres kariery. Stracił kapitańską opaskę i miejsce w wyjściowej jedenastce Manchesteru United, a w drużynie narodowej popełnia koszmarne błędy. We wtorek zdecydował się za nie publicznie przeprosić. Wydaje się, że to jednak zdecydowanie za mało, by odzyskać zaufanie zdruzgotanych jego występami kibiców.

Wiosną ubiegłego roku reprezentacja Polski była o krok od wywiezienia z Wembley cennego punktu. "Biało-Czerwoni" mierzyli się z Anglią w el. MŚ i do 85. utrzymywali remis 1-1. Zwycięską bramkę dla gospodarzy zdobył wówczas Harry Maguire.
To był schyłkowy okres jego największej popularności. Świetna passa rosłego defensora rozpoczęła się w trakcie MŚ 2018. Był wówczas filarem bloku obronnego drużyny, która w dobrym stylu dotarła do fazy półfinałowej.
Później Maguire mocno spuścił z tonu. Jego występy w Manchesterze United budziły coraz więcej niezadowolenia i bezpardonowej krytyki, co wobec faktu, że pozostaje on obecnie najdroższym obrońcą świata (87 mln euro), wydawało się uzasadnione.
Seryjne błędy w jego wykonaniu szybko zaczęły się mnożyć. Efekt? W krótkim czasie szanowany wcześniej zawodnik stał się pośmiewiskiem. W serwisie Youtube składanki z jego boiskowymi wpadkami robią prawdziwą furorę.
Harry Maguire antybohaterem meczu Anglia - Niemcy
W obecnym sezonie 29-latek nie jest już podstawowym graczem "Czerwonych Diabłów". Selekcjoner Gareth Southgate wciąż stawia na niego w drużynie narodowej, ale... płaci za to wysoką cenę.
Tak było w poniedziałkowym meczu Ligi Narodów z Niemcami na Wembley (3-3), gdzie Maguire sprezentował rywalom dwie pierwsze bramki. Najpierw sprokurował rzut karny, a wkrótce potem po jego prostej stracie poszła zabójcza kontra.
Na doświadczonego piłkarza spadła potworna lawina krytyki połączona z żądaniami odsunięcia go od gry w reprezentacji Anglii.
Maguire do tej pory nie reagował na szyderstwa wymierzone pod jego adresem. Dzień po meczu z Niemcami zdecydował się jednak na reakcję. Na Instagramie przeprosił za nieudany występ na Wembley.
"Błędy są częścią gry, przepraszam za nie. Wspaniały walka chłopaków i duch zespołu pozwoliły nam wrócić do gry. Skupiamy się na pozytywach i czekamy na Katar. Ciężkie czasy czynią nas silniejszymi" - napisał zawodnik w najnowszym poście.
Po fazie zasadniczej Ligi Narodów "Synowie Albionu" mają niewiele pozytywów na koncie. Zakończyli rozgrywki na ostatnim miejscu w grupie, bez choćby jednego zwycięstwa, i zostali zdegradowani do dywizji B.
ZOBACZ TAKŻE: