Baskijski Real Sociedad San Sebastian dopiero po raz trzeci w historii gra w elitarnej Lidze Mistrzów - czyni to raz na dekadę - sezony 2003/4, 2013/14 i teraz w rozgrywkach 2023/24. Bezbramkowy remis z Interem Mediolan oznacza, że Baskowie wygrali grupę D - uczynili to pierwszy raz w historii klubu. Obaj rywale - mieli przed tym spotkaniem po 11 punktów i zapewniony awans z Grupy D Ligi Mistrzów z dwóch pierwszych miejsc. Gra toczyła się o pierwszą lokatę i rozstawienie w losowaniu w 1/8 finału rozgrywek - to Włosi potrzebowali wygranej, przyjezdnym wystarczał remis by triumfować w rozgrywkach grupowych. Do ostatniego gwizdka utrzymał się wynik bezbramkowy, a widowisko nie zachwycało, tak jakby piłkarze bardziej myśleli o czekających ich w weekend meczach ligowych. Inter Mediolan jest liderem włoskiej Serie A, ale baskijski Real Sociedad San Sebastian (szósty w hiszpańskiej La Liga) postawił twarde warunki. To piłkarze z San Siro musieli biegać za piłką, a goście swobodnie sobie ją rozgrywali. Inicjatywę mieli goście, ale gospodarze klarowniejsze sytuacje - w 38. minucie Alexis Sanchez znalazł się w doskonałej sytuacji, ale zabrakło wykończenia. Real Sociedad San Sebastian najlepszy w Grupie D Ligi Mistrzów W barwach gości próbował rozruszać towarzystwo aktywny Japończyk Takefusa Kubo, ale niewiele z tego wynikało, a piłkarz najadł się wstydu gdy próbował nabrać sędziego na rzut karny po rzekomym faulu Hakana Calhanoglu. Bliski uzyskania prowadzenia dla Basków był po stałym fragmencie gry był kapitan Mikel Oyarzabal, ale przytrzymywał go Juan Cuadrado. Sędzia nakazał grać dalej. Na 25 minut przed końcem do gry weszli rezerwowi Interu: Lautaro Martinez, Nicolo Barella i Marko Arnautović. To niewiele dało i to Sociedad cieszył się z grupowego triumfu. W drugim meczu grupy D Ligi Mistrzów Red Bull Salzburg przegrał u siebie 1-3 z Benfiką Lizbona i to ona zagra na wiosnę w Lidze Europy UEFA.