SSC Napoli rozgrywa fenomenalny sezon, którego trudno było się spodziewać po letniej rewolucji kadrowej. Przed sezonem drużynę opuściło wiele jej ogniw, lecz - jak widać - neapolitańczykom wyszło to na dobre. "Azzurri" są zdecydowanym liderem Serie A, wyprzedzając drugi Inter aż o 15 punktów. Dodatkowo są już na autostradzie wiodącej do 1/4 finału Ligi Mistrzów. Ich rywalem w walce o awans jest Eintracht Frankfurt. Pierwszy, rozgrywany w Niemczech mecz był prawdziwym popisem włoskiem ekipy. Piotr Zieliński i spółka wywieźli zza naszej zachodniej granicy cenne zwycięstwo 2:0. Bramki zdobyli Victor Osimhen oraz Giovanni Di Lorenzo. Wynik mógłby być jeszcze wyższy, gdyby Khvicha Kvaratskhelia w pierwszej połowie wykorzystał rzut karny. Liga Mistrzów. Piotr Zieliński zażartował z Roberta Lewandowskiego Po meczu zadowolenia nie krył reprezentant Polski Piotr Zieliński, który zagrał we wtorek od pierwszej minuty. Po jednym z pytań komentatora Polsatu Sport - Bożydara Iwanowa, pozwolił sobie nawet na krótki żart z Roberta Lewandowskiego, kapitana "Biało-Czerwonych". "Obyśmy doszli jak najdalej. Wiemy, jakim piłkarzem jest Robert Lewandowski, śledzimy wszyscy jego poczynania i na pewno ten czwartkowy mecz z Manchesterem United też będziemy oglądać. Życzę mu powodzenia. A że pierwszy raz zabrakło go w fazie pucharowej Ligi Mistrzów... to trudno. To wielki piłkarz. Wygrał już Ligę Mistrzów i strzelił mnóstwo bramek. Więc jeśli raz zagra w Lidze Europy, to też nic się nie stanie. A jak Zieliński pójdzie wyżej - do półfinału czy finału Ligi Mistrzów to też super sprawa" - stwierdził w pomeczowej rozmowie pomocnik SSC Napoli. Piotr Zieliński odniósł się także do ostatnich plotek, wedle których po zakończeniu sezonu miałby opuścić Neapol, stając się bohaterem głośnego transferu. "To są plotki. Ci, co to piszą, chyba to wymyślają. Mam jeszcze rok kontraktu po tym sezonie. Nie ma pośpiechu na przedłużanie. Skupiam się na tym, żeby zagrać jak najlepszy sezon. Wygrać Serie A i w Lidze Mistrzów osiągnąć dobry rezultat" - stwierdził nasz reprezentant.