"Wojskowi" mają za sobą wyczerpujące 90 minut walki w Chorwacji, a w perspektywie - rewanż na własnym terenie. Stawką jest udział w finałowej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, toteż nic dziwnego, że Michniewicz chciałby, aby jego podopieczni mogli oszczędzić siły. - Chcieliśmy przełożyć mecz z Zagłębiem Lubin, staraliśmy się to zrobić, ale niestety odpowiedź z Ekstraklasy była odmowna - <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/news-liga-mistrzow-dinamo-zagrzeb-legia-warszawa-1-1-czeslaw-mich,nId,5400541">mówił trener po meczu z Dinamem</a> dodając, że przeciwko "Miedziowym" z pewnością nie zagra wobec tego żaden z piłkarzy, którzy wystąpili w środę. Głos za pośrednictwem Twittera błyskawicznie zabrał Boniek, którego zdaniem spotkanie, planowane na sobotę (godz. 20:00) powinno odbyć się w innym terminie. - Oczywiście, ze ESA powinna przełożyć mecz Legii. To sprawa bardzo ważna dla naszej polskiej piłki - napisał, w kolejnych słowach krytykując szefa Ekstraklasy, Marcina Animuckiego.- Kolega Animucki tego nie rozumie? A może za dużo myśli o tym jak załapać się do Zarządu PZPN zamiast koncentrować się na tym za co mu płacą... Jutro zmieni zdanie jak znam życie... - dodał. Michniewicz sugerował, że mecz mógłby się odbyć w grudniu. TC