Milan rozpoczął sezon Serie A od remisu 2-2, ale po pierwszych 20 minutach goście ze stolicy Włoch prowadzili 2-0. - Musimy uważać i uniknąć z Barceloną gry jak w pierwszych minutach spotkania z Lazio - powiedział Allegri, zanim jego drużyna odleciała z Mediolanu do Katalonii. - Musimy być bardzo uważni, okazać szacunek rywalowi i dobrze się prezentować zarówno w obronie, jak i ataku. Zagramy z zespołem, który w tym momencie jest najlepszy na świecie, ale my również mamy świetnych piłkarzy, a w piłce nożnej niczego nie można być na sto procent pewnym - stwierdził szkoleniowiec Milanu. Zdradził także, iż dokona zmian w porównaniu z meczem z Lazio, ale nie przewiduje miejsca w wyjściowej jedenastce dla Antonia Cassano, który był najlepszym piłkarzem gospodarzy w piątkowym meczu. - Cassano zagrał bardzo dobrze przeciwko Lazio, ale we wtorek, ze względu na swoją charakterystykę, pojedynek razem ze Zlatanem Ibrahimoviciem prawdopodobnie rozpocznie Pato - powiedział Allegri. Założenia trenera rozwiały się jednak bardzo szybko. "Ibra" na poniedziałkowym treningu doznał kontuzji przywodziciela i nie wsiadł z kolegami do samolotu lecącego do Barcelony. Absencja Szweda może nie być jedyną. Na uraz mięśnia narzeka bowiem Robinho. Jeśli Brazylijczyk również nie będzie zdolny do gry, to z przodu pewnie zobaczymy Pato i Cassano. Trenera Milanu pocieszyć może jedynie fakt, że będzie miał do dyspozycji wracających Gianlukę Zambrottę, Clarence'a Seedorfa i Taye Taiwo.