FC Barcelona już jakiś czas temu pożegnała rywalizację w Pucharze Króla, jeszcze wcześniej uległa Realowi Madryt w finale Superpucharu Hiszpanii, a obecnie, choć usilnie próbuje doścignąć "Królewskich" w Primera Division, nie robi zbytnich postępów na tym polu. W każdym razie na pewno nie pomógł jej niedawny bezbramkowy remis z Athletikiem Bilbao. Jest jednak jeszcze jeden front, na którym "Barca" może się wykazać - i mowa tu o Lidze Mistrzów. W niej, w pierwszej odsłonie 1/8 finału, "Duma Katalonii" zremisowała 1:1 z Napoli i już naprawdę niedługo rozegra na własnym terenie rewanż z ekipą "Azzurrich". Rewanż, który może zadecydować o przyspieszonym pożegnaniu Xaviego Hernandeza. Katastrofa Barcelony, media biją na alarm. Udało się tylko trzem graczom FC Barcelona - Napoli. Xavi Hernandez stąpa po cienkim lodzie w Lidze Mistrzów... Hiszpański dziennikarz Javi Miguel, będący bardzo blisko FCB, a przede wszystkim znający się bardzo dobrze z Xavim, opublikował w serwisie "Culemania" tekst o mówiącym wszystko tytule "Jeśli przegramy z Napoli...", w którym rozważał różne scenariusze związane z potencjalną klęską "Blaugrany". Wskazał on między innymi na fakt, że odpadnięcie z Champions League już na obecnym etapie będzie ważyło nad udziałem FCB w klubowych mistrzostwach świata, które od 2025 roku odbywać się będą w nowej formule. Znacznie ciekawsze są tu jednak wnioski dotyczące trenera drużyny z Estadi Olimpic/ Camp Nou. Według Miguela to przede wszystkim Hernandez stałby się tu kozłem ofiarnym i prawdopodobnie nie czekano by na zaplanowany już rozbrat z nim wraz z początkiem lipca. "Nikomu nie jest obojętne, że odpadnięcie w 1/8 finału pozostawi szkoleniowca bez argumentów do dalszej pracy i że będzie mieć bardzo małą liczbą obrońców wewnątrz klubu, być może nawet będąc bez wsparcia Joana Laporty" - czytamy. To, co mogłoby jeszcze uratować byłego piłkarza, to fakt, że do zakończenia sezonu 2023/2024 stery w Barcelonie musiałby przejąć tymczasowy menedżer, a tym prawdopodobnie zostałby Rafa Marquez, prowadzący obecnie młodzieżówkę "Dumy Katalonii". Na takie rozwiązanie nie ma jednak obecnie pełnej zgody wewnątrz zarządu, a sam Meksykanin nie u wszystkich budzi entuzjazm... Absolutny pogrom w Anglii, kibice mieli dość. Kiwior znowu zabłysnął FC Barcelona przed starciem z Napoli zagra jeszcze jeden mecz w lidze Najlepiej by było oczywiście dla absolutnie wszystkich, aby FC Barcelona po prostu skorzystała z przewagi własnego terenu i pewnie ograła Napoli 12 marca. Wcześniej zaś, 8 marca, mogłaby przy tym jeszcze zatriumfować w lidze nad co najwyżej przeciętnie dysponowaną Mallorcą i w ten sposób widmo rewolucji zdecydowanie oddaliłoby się od zespołu Roberta Lewandowskiego...