"Show Roberta" - tak najczęściej określa się grę napastnika Borussii Dortmund. Całkowicie zaskoczeni sprawozdawcy podczas transmisji meczu i komentatorzy po jego zakończeniu wyrazili opinię, że na Lewandowskiego nie ma mocnych i że grał rewelacyjnie. To jemu między innymi przypisano zasługę, że obecnie - jak zauważyła "La Gazzetta dello Sport" - niemiecka piłka jest na szczycie w Europie. "Był niesamowity, genialny" - ocenił największy włoski dziennik sportowy na swojej stronie internetowej. "Corriere della Sera" zauważa zaś nie bez cienia rozbawienia: "Polaka poniosło". Całkiem poważnie zaś gazeta przypomniała, że nikt w Lidze Mistrzów nie strzelił czterech goli Realowi. Real runął po "pokerowej karecie" polskiego piłkarza - podsumowała agencja Ansa.