Turyński klub ma wszelkie dane, by myśleć o dalszych sukcesach w piłkarskiej Lidze Mistrzów - stwierdzają jednogłośnie komentatorzy. "Juventus nie tylko wygrał 3-0 - a takiego rezultatu w przeddzień meczu nikt by się nie ośmielił sobie wyobrazić - ale sprawił, że Borussia skompromitowała się na całej linii" - pisze rzymska "La Repubblica". Turyński klub, zdaniem gazety, przewyższał gospodarzy techniką i stanął na wysokości zadania, jakim było wejście do grona ośmiu najsilniejszych klubów Europy. "W Dortmundzie zobaczyliśmy dawny Juventus, o którym wielu już zapomniało" - stwierdza "La Repubblica". Jeszcze bardziej szczodry w pochwałach jest mediolański "Corriere della Sera". "Od dawna włoska piłka nożna nie przeżywała takich nocy" - pisze Mario Sconcerti. "Choć w zespole Juventusu brakowało wczoraj dwóch najlepszych graczy klasy międzynarodowej, jak Pirlo i Pogba (opuścił boisko w pierwszej połowie z powodu urazu - red.), pokonał on Borussię w sposób nie pozostawiający złudzeń, dając pokaz futbolu opartego na inteligencji, a nie na sprycie, futbolu - jak go nazywa autor - totalnego". "Borussia - dodaje Sconcerti - gra jak dobry klub sprzed pięciu lat, tymczasem dziś wszystko zależy od napastników. A Juventus ma Teveza i Moratę, którzy niemal instynktownie trafiają do bramki przeciwnika. Reszta to zdrowa kontrola nad muskułami".