Patrząc na zestawienie drużyn w fazie grupowej Ligi Mistrzów, wydawało się, że dwumecz między Realem Madryt i SSC Napoli jest jednym z największych hitów. Rzeczywistość tym razem na całe szczęście nie chciała kłócić się z przedmeczowymi przewidywaniami i pierwsze starcie między hiszpańskim gigantem i włoskim pretendentem przyniosło naprawdę bardzo dużo emocji. Gol Zielińskiego, asysta Frankowskiego. Zobacz skróty wtorkowych meczów Ligi Mistrzów w Interii Najpierw gola na 1:0 dla Napoli podarował Kepa Arrizabalaga, który w dniu swoich urodzin wykazał się dużą hojnością w stosunku do rywali. Dośrodkowanie w pole karne posłał Piotr Zieliński. Na bramkę gospodarzy szybko odpowiedział Real. Gola na 1:1 strzelił Vinicius Junior a kilka minut później prowadzenie dał Jude Bellingham. Do przerwy było 2:1 dla Realu. Na starcie drugiej połowy to SSC Napoli było zespołem lepszym. Pierwsze 15 minut to przykład kompletnej dominacji, a wielki udział w tym miał Polak. "Zielu" dostał prezent w postaci rzutu karnego, który świetnie wykorzystał. Ostatecznie cały mecz 3:2 wygrał Real, ale Zieliński nie powinien mieć sobie zbyt wiele do zarzucenia. Piotr Zieliński zachwycił. Wysokie noty po meczu z Realem Madryt Podobnego zdania są także włoscy dziennikarze. Według ekspertów stacji "Eurosport Italia" Polak był najlepszym zawodnikiem po stronie Napoli. Dziennikarze wystawili mu notę siedem. Lepiej oceniono jedynie Jude'a Bellinghama. "Świetne podejście do meczu, pod względem intensywności i przejrzystości" - napisano w uzasadnieniu tak wysokiej noty dla naszego kadrowicza. Pół stopnia wyżej Zielińskiemu przyznali dziennikarze "Corriere Della Sera", którzy ocenili występ Zielińskiego na 7,5. Co ciekawe, według nich, na dokładnie taką samą notę zasłużył MVP tego spotkania według UEFA, a więc angielski pomocnik. "Jest tam, gdzie potrzeba i nigdy się nie wyłącza. Bardzo chłodno wykonany rzut karny. Nie odszedł latem i jest najlepszym "nabytkiem" sezonu w SSC Napoli" - napisano. Dramat w końcówce. Fałszywe gwizdki sędziego Pół noty niżej Zielińskiemu przyznało "CalcioNapoli1926.it", które oceniło naszego kadrowicza na siódemkę, a więc najlepszą notę w zespole z Włoch. "Bardzo chłodno wykonał rzut karny, już w pierwszej połowie świetną grą był o krok od zdobycia bramki. Często oświetlał działania ofensywne i jest jednym z najniebezpieczniejszych" - czytamy w uzasadnieniu. Nie ma żadnych wątpliwości, że Zieliński na starcie sezonu jest jednym z najlepszych zawodników SSC Napoli, jeśli nie najlepszym. Pozostanie we Włoszech Polakowi zdecydowanie służy. Mecz z Realem Madryt miał być dla naszego pomocnika testem i na tle fenomenalnego Jude'a Bellinghama Zieliński wyglądał bardzo dobrze, co oznacza, że ten test na pewno zdał.