W pierwszym meczy mistrz Polski wygrał na wyjeździe 1:0 po golu Eltona. Rewanż wydaje się być formalnością. W przypadku awansu, na legionistów w 3. rundzie eliminacji czeka już kolejny rywal - ukraiński Szachtar Donieck. - Ja bym się nie martwił, że w meczach z Wisłą Płock (Superpuchar Polski) i Cracovią (Orange Ekstraklasa) traciliśmy gole w pierwszych minutach. Być może chłopakom brakowało trochę koncentracji, ale wydaje mi się, co pokazaliśmy w meczu z Cracovią, że zaczynamy już prezentować dobrą formę - stwierdził Wdowczyk. Formacja obronna stołecznego zespołu nie tworzy jeszcze monolitu. Cracovia w pierwszej połowie meczu na Łazienkowskiej stworzyła sobie kilka stuprocentowych okazji do zdobycia goli. - Najważniejsze byśmy strzelali więcej goli, niż ich tracimy - podkreślił opiekun Legii. - Owszem, zdarzały nam się błędy w defensywie. Hugo musi jeszcze zgrać się z Dicksonem Choto, ale wierzę, że to już koniec pomyłek - dodał Łukasz Surma, który w środowym meczu nie zagra z powodu kartek.