Futbol z najwyższej półki powiedział mu "nie". Latem 2016 roku, po trzech triumfach w Lidze Europy z Sevillą, Unai Emery przyjął propozycję od klubu nieograniczonych możliwości. Do PSG zabrał Grzegorza Krychowiaka, ale obydwu katarskie miliony szczęścia nie dały. Polak wyleciał po sezonie, Hiszpan po dwóch, by dostać kolejną szansę w Arsenalu. Liverpool - Villarreal. Klopp podziwia Emery'ego. "Klasa światowa" W Paryżu Emery został pierwszym hiszpańskim trenerem, który sięgnął po mistrzostwo w Ligue 1. Ale w Lidze Mistrzów zaliczył bolesne wpadki w starciach z Barceloną i Realem. Obie w 1/8 finału. Bask trafił na czarną listę rozgrywek, gdy po zwycięstwie nad Katalończykami na Parc des Princes 4-0, nie potrafił poprowadzić ich do awansu. 1-6 w rewanżu na Camp Nou to najsmutniejsza karta w karierze Emery’ego. I ostatni mecz Krychowiaka w PSG. W Arsenalu było jeszcze gorzej. Emery poprowadził go do finału Ligi Europy, ale w drugim sezonie, z powodu złych wyników w Premier League, został zwolniony. Sięgnął po niego Fernando Roig z Villarrealu - jeden z najbardziej podziwianych ludzi w hiszpańskiej piłce. Miliarder, właściciel firmy ceramicznej Pamesa, udziałowiec sieci supermarketów Mercadona. Roig wiedział, że Emery to idealny trener dla klubu z 50-tysięcznego miasteczka pod Walencją. Mieszkają tam skromni ludzie, których ojcowie, po hiszpańskiej wojnie domowej, zainwestowali zyski ze zbioru pomarańczy w przemysł ceramiczny. Czegoś się Unai w Paryżu nauczył. Niedawno odmówił Newcastle - potencjalnie najbogatszemu dziś klubowi na świecie, w który jesienią zainwestowała rodzina królewska z Arabii Saudyjskiej. Nie chce już znosić kaprysów bogaczy z księciem koronnym Mohammadem bin Salmanem na czele? Villarreal to jego miejsce. Emery jest w swojej pracy detalistą. - Kiedy oglądam mecze Villarrealu, a musiałem je ostatnio dogłębnie analizować, dostrzegam, że w jego grze przemyślany jest każdy szczegół - mówi trener Liverpoolu Juergen Klopp. Dla Niemca Emery to światowa klasa. Ma opinię "zabójcy gigantów", bo ze słabszymi drużynami potrafi pokonać wielkie. Z Villarrealem pobił Manchester United w finale Ligi Europy w Gdańsku. Drugi raz triumfował na polskiej ziemi, bo w 2015 roku z Sevillą wygrał finał Ligi Europy w Warszawie. W tej edycji Champions League "Żółta łódź podwodna" wyeliminowała Juventus Turyn i Bayern Monachium. - Muszą być po tym ekstremalnie nakręceni - mówi Interii Roman Kosecki, były piłkarz Atletico Madryt. Villarreal zatrudnia piłkarzy, których nie chcą większe kluby: Real Madryt czy Barcelona. Stoper Raul Albiol został sprzedany z Realu do Napoli już w 2013 roku. Wcześniej z kadrą Hiszpanii wygrał Euro 2008, mundial 2010 i Euro 2012. Na Satntiago Bernabeu uznano go jednak potem za zgraną kartę. We wrześniu skończy 37 lat. I jest w półfinale Ligi Mistrzów. Tak jak drugi z pary środkowych obrońców Pau Torres, który urodził się i wychował w Villarreal, opuścił go na sezon wypożyczony do Malagi. Wrócił i dziś jest reprezentantem Hiszpanii. Liverpool - Villarreal. Emery zbiera piłkarzy po przejściach 33-letni Dani Parejo trafił do Realu Madryt dwie dekady temu. Był gwiazdą rezerw, a potem zagrał w pierwszym zespole. W 2009 roku sprzedano go jednak do Getafe, co znaczyło, że do wielkiej piłki się nie nadaje. Innego zdania była Valencia. Przez 9 lat był liderem pomocy na Mestalla. Zadebiutował w kadrze Hiszpanii w wygranym sparingu z Argentyną 6-1. Ale się do niej nie przebił (cztery mecze). Uchodzi za kapryśnego geniusza. W Villarrealu gra drugi sezon. Emery umiał sprawić, że nie kaprysi. Gerad Moreno urodził się w Katalonii, niedaleko Barcelony. Ale karierę zrobił w Villarrealu, gdzie trafił jako 18-latek. Wypożyczano go do Mallorki, sprzedano do Espanyolu, ale odkupiono za 20 mln euro. W poprzednim sezonie dostał nagrodę dla najlepszego piłkarza Ligi Europy. Z Hiszpanią dotarł do półfinału Euro 2020, choć w grupowym meczu z Polską przestrzelił "jedenastkę". Arnaut Danjuma Groeneveld pochodzi z nigeryjskiego Lagos. Ale ma obywatelstwo holenderskie i gra w kadrze Holandii. Jest wychowankiem PSV Eindhoven. Nie mógł się przebić do pierwszej drużyny, odszedł do skromniutkiego NEC Nijmegen, w Lidze Mistrzów zadebiutował w Club Brugge. Grał dwa sezony w angielskim Bournemouth aż w końcu trafił do Villarrealu, dla którego zdobył 10 goli w La Liga i 6 w Lidze Mistrzów. Dopiero dziś widać, jaki to talent. Roig zebrał w swoim klubiku wielu ludzi, którym giganci piłki pokazali plecy. Emery zrobił z nich największą rewelację europejskich rozgrywek. W La Liga Villarreal gra piłkę ofensywną, nie boi się ataku pozycyjnego. W starciach z gigantami w Lidze Mistrzów potrafił zaryglować bramkę. Przez 360 minut rywalizacji gracze Juventusu i Bayernu pokonali Geronimo Rulliego zaledwie dwa razy. Moreno, Danjuma, Nigeryjczyk Samu Chukwueze odpowiedzieli sześcioma golami zdobywanymi głównie z kontrataku. Emery był przeciętnym piłkarzem. Zaledwie zdołał zadebiutować w Primera Division, całą karierę spędził w niższych ligach. Był pomocnikiem, ale pochodzi z rodziny bramkarzy. Byli nimi ojciec, dziadek, bracia dziadka i brat ojca. Karierę kończył w Lorca Deportiva. Wiele miesięcy leczył ciężką kontuzję kolana. Akurat prezes zwolnił trenera i namówił do pracy Emery’ego. Tak zaczęła się wielka mała kariera. Dziś ballada o "Żółtej łodzi podwodnej" zatapiającej gigantów w Lidze Mistrzów zostanie skonfrontowana z Anfield Road w Liverpoolu. Tu będzie jeszcze goręcej niż w Turynie i Monachium. Dariusz Wołowski ZOBACZ TEŻ: Szymon Marciniak przejdzie do historii prowadząc mecz Liverpool - Villarreal Kiedy i gdzie mecz Liverpool - Villarreal? Gdzie oglądać? Karim Benzema wyprzedził Roberta Lewandowskiego. Ukradnie mu Złotą Piłkę?