O co chodzi? Trener Realu Madryt Jose Mourinho w meczu z Manchesterem City po raz setny prowadził zespół w Lidze Mistrzów. W pomeczowych wypowiedziach "The Special One" dwukrotnie nawiązywał do tego wydarzenia i dziękował za pamiątkową paterę, jaką otrzymał z tej okazji od UEFA. "To piękna patera, dziękuję że o mnie pamiętali" - mówił w strefie mieszanej zaraz po meczu i potem na konferencji prasowej. Wypowiedzi te wywołały konsternację, gdyż nikt tej patery nie widział, nikt nie zrobił szkoleniowcowi Realu z nią zdjęcia. Okazało się, że podziękowania Mourinha były pełne ironii. UEFA zapomniała uhonorować Portugalczyka, choć paterę taką otrzymywali inni szkoleniowcy, m.in Alex Ferguson. To właśnie szkoleniowiec Manchesteru United odwiedził Mourinha w hotelu przed spotkaniem z "The Citizens" i przypomniał mu o tej tradycji. Sir Alex taką statuetkę odebrał kiedyś przed meczem z FC Porto, gdy Mourinho był szkoleniowcem tego zespołu. "The Special One" jest piątym trenerem, który przekroczył barierę stu spotkań w Lidze Mistrzów. Oprócz niego osiągnęli to: Alex Ferguson, Arsene Wenger, Ottmar Hitzfeld i Carlo Ancelotti. Bilans zespołów Portugalczyka w tych rozgrywkach (prowadził FC Porto, Cheslea, Inter Mediolan i Real) to: 54 zwycięstwa, 26 remisów i 20 porażek. Jego zespoły strzeliły 167 bramek, a straciły 86.