Rozgrywki Ligi Mistrzów zbliżają się wielkimi krokami do swego zakończenia - w ostatni dzień kwietnia rozpoczęła się faza półfinałowa tej prestiżowej rywalizacji, a na pierwszy ogień poszło w tym przypadku starcie Bayernu Monachium oraz Realu Madryt. Mecz zakończył się ostatecznie remisem 2:2, choć "Die Roten" po dwóch "ciosach" zadanych w krótkim odstępie czasu (w 53. i 57. minucie) prowadzili nawet 2:1. Po końcowym gwizdku, na tradycyjnej konferencji prasowej, zjawił się trener FCB Thomas Tuchel i... nie wahał się skrytykować wprost jednego ze swych podopiecznych. Burza przed finałem Pucharu Polski. Odważna deklaracja gwiazdy Thomas Tuchel wprost o Kimie Min-jae: Był zbyt chciwy "On jako środkowy obrońca po prostu nie może zgodzić się na kontratak" - stwierdził menedżer o Kimie Min-jae, który przy pierwszym trafieniu "Królewskich" kompletnie się zagubił przy próbie krycia Viniciusa Juniora. Jak przy tym wskazał szkoleniowiec, Koreańczyk "dwukrotnie okazał się zbyt chciwy". "Za wcześnie wykonał ruch wobec Viniciusa przy otwierającej bramce i dał się złapać przy podaniu Toniego Kroosa" - wyliczał Tuchel, cytowany m.in. przez "Sport "Bild". "Przy drugiej bramce niestety popełnił kolejny błąd. Graliśmy pięciu na dwóch, liczby były po naszej stronie. Nie było potrzeby prowadzenia agresywnej obrony względem Rodrygo. W chwili, gdy Eric Dier miał mu już pomóc, Kim przewrócił Rodrygo" - podkreślił trener, opowiadając o sytuacji po której podyktowany został karny dla "Los Blancos". "Niestety, ze względu na jakość rywali, takie błędy kończą się dla nas karą. No ale cóż - zdarza się. Musimy iść dalej" - skwitował jednak sternik "Gwiazdy Południa", który dobrze wie, że w tych zmaganiach nic jeszcze nie zostało przypieczętowane. Tak dobrze nie było w Barcelonie od lat. Wielka zasługa Lewandowskiego Liga Mistrzów. Kiedy rewanżowe starcie Real Madryt - Bayern Monachium? Bayern rozegra rewanż z Realem na Santiago Bernabeu dokładnie 8 maja o godz. 21.00. Dla ekipy z Allianz Arena rozgrywki Champions League to dosłownie ostatnia szansa na wywalczenie jakiegokolwiek trofeum w bieżącym sezonie - motywacja "Die Roten" powinna więc być całkiem spora. W środę 1 maja z kolei do akcji ruszą dwaj pozostali półfinaliści Ligi Mistrzów - Borussia Dortmund oraz Paris Saint-Germain, a więc zespoły, które wcześniej wyeliminowały odpowiednio Atletico Madryt i FC Barcelona. Na telewizyjną relację na żywo z ich spotkania zapraszamy do Polsat Sport Premium 1 i Polsat Box Go, z kolei na relację tekstową zapraszamy do Interii Sport - link do niej poniżej.