Największą uwagę w mediach przed wtorkowymi meczami 2. kolejki Ligi Mistrzów poświęca się przede wszystkim spotkaniu Napoli z Realem Madryt. Aktualny mistrz Włoch nie miał okazji cieszyć się jeszcze nigdy z triumfu nad Królewskimi, a w ostatnich spotkaniach ligowych prezentował się dość chimerycznie - punkty zgubił w rywalizacji z Genoą, czy Bologną. Z kolei podopieczni Carlo Ancelottiego poza porażką w derbach z Atletico seryjnie wygrywają kolejne spotkania i prowadzą w tabeli La Liga. W ostatnich meczach z Las Palmas i Gironą nie stracili nawet gola, podkreślając swoją dominację nad rywalami. Mieszkańcy okolic Neapolu opuszczają domy w popłochu Wydarzenia do jakich doszło w ostatnich dniach w okolicach Neapolu rzucają cień wątpliwości na to, czy rozgrywanie meczu Napoli - Real Madryt jest bezpieczne. Niedaleko centrum miasta doszło do dwóch wstrząsów sejsmicznych, które mocno odczuli tamtejsi mieszkańcy. Wielkie wyróżnienie dla Zielińskiego. Właśnie tego potrzebował przed finiszem el. Euro 2024 W poniedziałek po godzinie 22:00 na Polach Flegrejskich odnotowano trzęsienie ziemi o sile 4.0 w skali Richtera. Jego centrum znajdowało się głęboko pod ziemią, jednak mimo to wywołało panikę wśród mieszkańców. Wielu z nich opuściło domy w obawie o własne zdrowie i życie. Zaledwie kilka dni wcześniej, 27 września w obrębie Pól Flegrejskich doszło do jeszcze silniejszego wstrząsu. Miał on magnitudę aż 4.2. To największe trzęsienie ziemi w okolicach Neapolu od 40 lat. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele wpisów kibiców obu drużyn, którzy są mocno zaniepokojeni i martwią się o zdrowie zawodników, którzy we wtorek o godzinie 21:00 mają wybiec na murawę Stadio Diego Armando Maradony przy akompaniamencie hymnu Ligi Mistrzów.