To decydujące chwile w tej edycji Ligi Mistrzów. We wtorek awans do wielkiego finału na Wembley wywalczyła Borussia Dortmund, eliminując PSG. W środę do walki o drugi bilet do Londynu stanęły ekipy Realu Madryt i Bayernu Monachium. Od pierwszej minuty w barwach "Królewskich" wystąpił na Estadio Santiago Bernabeu Jude Bellingham - wielki gwiazdor zespołu trenera Carlo Ancelottiego. Anglik jednak jeszcze rano - mimo swojego statusu - nie mógł być pewny gry w wielkim hicie. Liga Mistrzów: Real Madryt - Bayern Monachium. Zaskakujące wieści ws. Bellinghama Jak poinformował dziennikarz Miguel Angel Diaz, 20-letni pomocnik musiał opuścić zgrupowanie Realu Madryt i udać się do szpitala, gdzie otrzymał zastrzyk w kolano. Taka forma "blokady" stosowana jest czasami, by piłkarze mogli wybiec na boisku mimo towarzyszącego im bólu lub innych niedogodności. Nie wiadomo jednak, co dokładnie dolega Anglikowi i jakie są przyczyny jego problemów. Ostrzeżenie od Lewandowskiego, a potem taki cios dla Bayernu. Niemcy muszą uważać Jude Bellingham trafił do Realu Madryt latem minionego roku z Borussii Dortmund. 20-latek z miejsca stał się wiodącą postacią w drużynie - do rewanżowego starcia z Bayernem zdążył zanotować 38 występów w barwach "Królewskich", strzelając 22 gole i notując 10 asyst. Szymon Marciniak apeluje tuż przed wielkim hitem. Jednoznaczny komunikat