Unai Emery odszedł z Paris St. Germain po sezonie 2017/2018. Był to wtedy jego drugi sezon we francuskim klubie. Pierwszy nie poszedł mu najlepiej - Paris St. Germain przepadł w Europie i stracił tytuł mistrzowski na rzecz AS Monaco. Mimo tego paryżanie dali Baskowi jeszcze jedną szansę i kolejny sezon, zgodzili się na sprowadzenie gwiazd takich jak Neymar czy Kulian Mbappe. I też się nie udało. PSG odpadł już w 1/8 finału Ligi Mistrzów po wyraźnych przegranych z Realem Madryt.Baskijski trener odszedł, trafił do Arsenalu Londyn, ale dopiero po powrocie do Hiszpanii i objęciu klubu Villarreal FC wrócił do zwycięstw na europejskiej arenie, jakie wcześniej odnosił z Sevillą FC. Thomas Tuchel - od PSG po Ligę Mistrzów Niemiec Thomas Tuchel został zwolniony z Paris St. Germain w Wigilię zeszłego roku - mówiło się nawet, że to nie fair i kiepski prezent świąteczny dla szkoleniowca, który w 2020 roku doszedł z paryżanami do finału Ligi Mistrzów (przegrał go z Bayernem Monachium). Tuchel szybko znalazł pracę w pogrążonej kryzysem Chelsea Londyn, odmienił ją i w sobotę widzieliśmy efekt końcowy - zwycięstwo w Lidze Mistrzów, w której PSG wydawał się wreszcie kroczyć po sukces. Wyeliminował FC Barcelonę, Bayern Monachium, ale odpadł w półfinale. Thomas Tuchel nie miał okazji się z nim zmierzyć i wziąć rewanżu za zwolnienie - paryżan wyeliminował Manchester City. Mamy więc dwóch triumfujących w tym sezonie szkoleniowców, z których każdy został zwolniony nieco wcześniej przez Paris St. Germain. To skłania do refleksji, zwłaszcza w Paryżu, gdzie potentat odpadł nie tylko z Ligi Mistrzów, ale stracił też mistrzostwo Francji na rzecz OSC Lille. Dzisiaj trenerem PSG jest Argentyńczyk Mauricio Pochettino. Zobaczymy, co się stanie, gdy zostanie zwolniony. Zwłaszcza, że ma on poważne oferty z wielu klubów np. Realu Madryt czy Tottenhamu Hotspur.