Odkąd Katarczycy przejęli Paris Saint-Germain, niespełnioną ambicją klubu jest sięgnięcie po Ligę Mistrzów. Najbliżej tego osiągnięcia mistrzowie Francji byli w 2020 roku, ale przegrali wówczas w finale z Bayernem Monachium. W środę paryżanie rozegrają pierwszy mecz w półfinale bieżącej edycji przeciwko Borussii Dortmund. Znany z ciętego języka Luis Enrique wykorzystał tę okazję, by po raz kolejny wbić szpilkę w dziennikarzy zajmujących się piłką nożną. Czy to jest ten sezon? Dla Katarczyków znaczenie ma tylko jeden puchar Fundusz Qatar Sports Investments przejął większość udziałów w PSG w 2011 roku. Od samego początku z rozmachem wydawali ogromne kwoty na transfery i zatrudniali największe trenerskie nazwiska. Jednym z celów było zdominowanie ligi francuskiej, co udało się praktycznie z marszu. Prawdziwym pragnieniem Katarczyków było jednak sięgnięcie po prymat w Europie. Jak się jednak okazało, triumfowanie w Lidze Mistrzów to zupełnie inna skala wyzwania. Do tej pory mistrzom Ligue 1 ani razu nie udało się sięgnąć po "uszaty" puchar. Najbliżej byli w 2020 roku, gdy w finale musieli uznać wyższość Bayernu Monachium. Ubiegłego lata Nasser Al-Khelaifi zatrudnił Luisa Enrique w jednym celu - by podczas ostatniego roku Kyliana Mbappe w Paryżu zdołał spełnić ogromne ambicje klubu. Enrique w swoim stylu zdjął presję ze swoich piłkarzy Były szkoleniowiec FC Barcelony i selekcjoner reprezentacji Hiszpanii notuje udany debiutancki sezon na Parc des Princes. Jego drużyna szybko zgarnęła mistrzostwo, ma też przed sobą finał Pucharu Francji. W środę PSG czeka zaś wyjazd na Signal Iduna Park. Tam odegra się pierwszy rozdział batalii o awans do finału tegorocznej Ligi Mistrzów. Biorąc pod uwagę wyniki Borussii Dortmund w tym sezonie, jak i formę oraz jakość dostępnych piłkarzy, dziennikarze jasno określili paryżan faworytem dwumeczu. Hiszpański trener wykorzystał pytanie na ten temat, by - nie po raz pierwszy - zaatakować dziennikarzy. Rzecz jasna takie wypowiedzi mają na celu zdjęcie presji z piłkarzy ze stolicy Francji. Już w środę przekonamy się, czy ta strategia okaże się trafna. Początek meczu Borussia Dortmund - Paris Saint-Germain już o godzinie 21:00.