Środowy mecz FC Barcelony z Interem Mediolan był kluczowy dla katalońskiej drużyny. To od niego zależało, jak potoczą się losy podopiecznych Xaviego w Lidze Mistrzów. W pierwszej połowie spotkania szala przechyliła się na korzyść gospodarzy, w drugiej połowie znakomicie zaprezentowali się goście, a szanse "Blaugrany" na chociażby remis malały z każdą chwilą. Zadecydowały ostatnie minuty i przebudzenie Roberta Lewandowskiego, który dołożył dwie bramki na konto "Dumy Katalonii". Bez wątpienia, podczas czasu doliczonego do drugiej połowy spotkania, na Camp Nou nie brakowało napięcia. Ostatecznie jednak mecz zakończył się remisem 3-3. Ten gracz jest już skreślony w Barcelonie! Pozbędą się go najbliższego lata Ależ końcówka meczu! Trener Interu z czerwoną kartką Emocje dały o sobie znać szczególnie w przypadku trenera Interu. Sędzia prowadzący spotkanie, Szymon Marciniak szybko zareagował na zachowanie selekcjonera - Simone Inzaghi w 97. minucie spotkania, a właściwie w ostatnich jego sekundach, obejrzał czerwoną kartkę i został wyrzucony na trybuny. Grad goli w Lidze Mistrzów. Hat-trick w 6 minut [WIDEO] Popis Lewandowskiego w drugiej połowie, Barcelona z szansami na awans Robert Lewandowski po raz kolejny udowodnił, że nie bez powodu należy do grona najlepszych piłkarzy świata. Polak pomógł drużynie w krytycznym momencie, zdobywając bramki kolejno w 82. i 92. minucie spotkania. To dzięki niemu Barcelona zachowała teoretyczne szanse na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Przyszłość "Dumy Katalonii" rozstrzygnie się jednak w kolejnych spotkaniach. 26 października "Lewy" po raz kolejny zmierzy się z dawnymi kolegami z Bayernu Monachium. W ostatniej kolejce fazy grupowej FC Barcelona zagra z Viktorią Pilzno. Mecz zaplanowano na 1 listopada. Bayern Monachium z awansem. Imponująca seria mistrzów Niemiec [WIDEO]