We wtorek rusza trzecia, czyli przedostatnia runda eliminacji Champions League 2023/24. Z polskiej perspektywy najważniejsza będzie rywalizacja Rakowa Częstochowa z cypryjskim Arisem Limassol. W innych parach jednak także nie zabraknie emocji. Ciekawie zapowiada się spotkanie AEK-u Ateny z Dinamem Zagrzeb. Niestety na dobę przed meczem doszło do przykrych scen. Według informacji medialnych grupa 150-200 pseudokibiców z Chorwacji mimo zakazu wyjazdowego wybrała się do stolicy Grecji autobusami turystycznymi. Była dyskretnie eskortowana przez policję, jednak ta zgubiła ich, gdy przyjezdni przesiedli się do pociągów i pojechali w kierunku OPAP Areny, czyli stadionu swojego wtorkowego rywala. Ten klub jest zmorą Polaków. On ma zmienić niefortunny trend. Wiążą z nim duże nadzieje Ateny: Nie żyje fan AEK-u po ataku pseudokibiców Dinama Zagrzeb W kawiarniach i barach w pobliżu obiektu znajdowali się sympatycy AEK-u, którzy zostali zaatakowani. Wcześniej na boisku treningi odbyły oba zainteresowane zespoły. Delegacja Dinama odjechała do hotelu pod ochroną funkcjonariuszy. Jak czytamy w portalu greekcitytimes.com, do ataku Chorwatów przyłączyło się kilku pseudokibiców Panathinaikosu. Wybuchły ostre kłótnie, a w ruch poszły koktajle Mołotowa i różne przedmioty. Pseudokibice Dinama chcieli wejść na sam stadion, jednak zastali zamknięte bramy, których nie sforsowali. Szybko zainterweniowały policyjne siły MAT, wyszkolone i służące do tłumienia zamieszek. Niestety śmierć poniosła jedna osoba: to 29-latek kibicujący AEK-owi. Zmarł we wtorek rano na skutek obrażeń poniesionych w wyniku ataku nożem. Wielki sukces Polaka tuż-tuż? Media nie mają wątpliwości, wygra rywalizację z legendą? Policja zatrzymała w całej tej sprawie nieokreśloną bliżej liczbę osób. Zostaną one teraz postawione przed prokuratorem w celu prowadzenia dalszego postępowania sądowego.