Zasada w Lidze Mistrzów jest prosta - zespoły, które awansowały z drugich miejsc będą dolosowywane do tych, które wygrały swe grupy. A tak się składa, że w gronie drużyn na drugich pozycjach w grupie znalazły się np. Liverpool FC, AC Milan czy zwłaszcza Paris St. Germain, które dało się w ostatniej chwili wyprzedzić Benfice Lizbona. Obie ekipy miały ten sam dorobek punktowy i decydowały strzelone bramki. Benfica wyrównała bilans z PSG gole w wygranym aż 6-1 meczu z Maccabi Hajfa strzelonym w doliczonym czasie gry. Równe punkty, równe bramki - decydowała liczba goli strzelonych na wyjeździe w rozgrywkach grupowych. Ten moment Ligi Mistrzów zdecydował o tym, że w kolejnej fazie będziemy mieli prawdopodobnie duży hit w fazie pucharowej, gdy Paris St. Germain trafi na rywala dużej marki. Może zagrać np. z Bayernem Monachium, Realem Madryt czy Manchesterem City, szczególnie że Francuzów nie będzie dotyczyło ograniczenie geograficzne. Są jednym francuskim zespołem na tym etapie rozgrywek, więc mogą losować kogokolwiek z wyjątkiem rywala z tej samej grupy. Nie może zatem trafić na Benficę. Przeciwnicy z tej samej grupy nie mogą trafić na siebie. CZYTAJ TAKŻE: Zobacz skróty wszystkich meczów Ligi Mistrzów Losowanie w poniedziałek o godz. 12. Zobacz końcowe tabele Ligi Mistrzów Uczestnicy 1/8 finału Ligi Mistrzów Zespoły rozstawione: SSC Napoli FC Porto Bayern Monachium Tottenham Hotspur Chelsea Londyn Real Madryt Manchester City Benfica Lizbona Zespoły nierozstawione: Liverpool FC Club Brugge Inter MediolanEintracht Frankfurt AC Milan RB Lipsk Borussia Dortmund Paris Saint-Germain W jakim języku nie śpiewa się hymnu Ligi Mistrzów? [GRA NAWROTA o finałach Ligi Mistrzów]