Materiał zawiera linki partnerów reklamowych. Faza grupowa istotnie była dla Interu Mediolan wymagająca. Wyszedł on przecież z "grupy śmierci" wraz z Bayernem Monachium, a kosztem FC Barcelona. Simone Inzaghi uważa, że rywalizacja w grupie z takimi potęgami podniosła poziom Interu Mediolan do tego stopnia, że można go uważać za kandydata do wygrania rozgrywek. - Postęp jest zauważalny - mówi Simone Inzaghi dla "La Gazzetta dello Sport". - W poprzedniej edycji zagraliśmy świetne mecze przeciwko późniejszym finalistom, Realowi Madryt i Liverpool FC. Teraz graliśmy z Bayernem Monachium i FC Barcelona. To wszystko pcha nas mocno do przodu. Inter Mediolan faworytem? Co z realem, Napoli, City? Wypowiedź jest o tyle zaskakująca, że padła w chwili, gdy absolutny pokaz siły zafundował wszystkim Real Madryt. Przegrywał we wtorek w Lidze Mistrzów z Liverpool FC 0-2 w meczu, który był powtórką zeszłorocznego finału. Strzelił pięć goli i wygrał 5-2. Nikt aż tak nie zaimponował jak Królewscy, a przecież mamy jeszcze w grze Manchester City czy wspomniany Bayern Monachium, z którym Inter z grupy wyszedł, ale po dwóch porażkach z Niemcami. W samej Serie A także nie Inter Mediolan jest liderem, ale SSC Napoli, także pozostające w grze w Lidze Mistrzów po rozbiciu Eintrachtu Frankfurt na jego terenie 2-0. Jego przewaga we Włoszech nad Interem jest miażdżąca, wynosi aż 15 punktów. Mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów możesz oglądać na platformie Polsat Box Go. Zapraszamy naturalnie również do śledzenia relacji na żywo z całego wydarzenia wraz z Interią Sport. Mecz Interu Mediolan z FC Porto rozpocznie się o godz. 21. Materiał zawiera linki partnerów reklamowych.