Los nie mógł zrobić więcej dla podgrzania emocji już w rozgrywkach grupowych zainaugurowanej przed tygodniem kolejnej kampanii z Ligą Mistrzów. Już dzisiaj dojdzie do szalenie elektryzującego starcia, w którym Bayern Monachium podejmie na Allianz Arena FC Barcelona. Tematem numer jeden jest powrót do swojego niedawnego piłkarskiego domu Roberta Lewandowskiego, tym razem już w barwach "Dumy Katalonii". Polak wszedł do jednego z największych klubów świata, używając kolokwialnego języka, z futryną, pokazując, że w przypadku tej klasy zawodnika słynna "aklimatyzacja" to pojęcie kompletnie nieznane. Zobacz także: Zgotują piekło Robertowi Lewandowskiemu? Padły deklaracje kibiców Bayernu Monachium. "Persona non grata" Mueller szczerze o Lewandowskim. "Za i przeciw" Z szeregów Bayernu o Polaka obszernie został odpytany jeden z jego największych druhów w drużynie mistrza Niemiec, Thomas Mueller. Współpraca obu piłkarzy w wielu meczach prezentowała się po prostu modelowo. O klasie niemieckiego gwiazdora świadczy fakt, że w nowej rzeczywistości nie umniejsza wielkości Polaka i skonfrontowany z pytaniem, czy są momenty, gdy zauważa na boisku brak Lewandowskiego, odparł: - W zasadzie są takie momenty, absolutnie - powiedział, przy czym na łamach "Kickera" dodał jeszcze jedną, bardzo ważna rzecz, która ma pokazać, że jest życie bez Lewandowskiego. Inne, ale nie jest powiedziane, że gorsze. - W niektórych sytuacjach był tylko ten napastnik w polu karnym. Ale są też sytuacje, które wcześniej wyglądały inaczej. Piłka mogła nie zostać oddana tak szybko, bo "Lewy" walczył również z obrońcami, aby "poczuć" grę dla siebie, a to niekoniecznie przyspieszało naszą grę. Zawsze są "za i przeciw" - odparł Mueller. Reprezentant Niemiec mówiąc o "wybitnym strzelcu" Lewandowskim poruszył jeszcze jedną, bardzo ważną kwestię. Została ona nawet wybita w tytule artykułu, w którym czytamy: "Minie dużo czasu, zanim Lewandowski się skończy". Jeśli prognoza asa Bayernu się sprawdzi, to jeszcze wiele lat przed Lewandowskim powinni drżeć kibice w Monachium, gdy przyjdzie do kolejnych wielkich konfrontacji na boisku. - Minie dużo czasu, zanim ten znakomity strzelec stanie się historią, przy czym już trafił do podręczników historii - stwierdził Mueller.