Finał miał się odbyć 29 maja w Stambule także w ubiegłym roku, jednak z powodu pandemii COVID-19 sezon LM dokończono w Lizbonie, od ćwierćfinałów bez systemu mecz i rewanż. Trofeum zdobył Bayern Monachium, który - z Robertem Lewandowskim w składzie - pokonał w decydującym spotkaniu Paris Saint-Germain 1-0. Wszystko wskazuje na to, że także w 2021 roku prawo organizatora finału zostanie Stambułowi odebrane. Turcja znajduje się bowiem na "czerwonej liście" Wielkiej Brytanii ze względu na sytuację związaną z koronawirusem, a to właśnie angielskie kluby - Chelsea Londyn i Manchester City - rywalizować będą o trofeum. Angielska Federacja Piłkarska (FA) zaapelowała do kibiców, aby nie jechali do Stambułu, a premier Boris Johnson zwrócił się do UEFA o przeniesienie spotkania do Londynu. AP donosi jednak, że poniedziałkowe rozmowy przedstawicieli brytyjskiego rządu z UEFA przeciągały się, a zaplanowany na 29 maja finał ma zostać rozegrany na Estadio do Dragao, który może pomieścić 50 tysięcy kibiców. "UEFA nie była w stanie zagwarantować zwolnień z kwarantanny dla przedstawicieli mediów i gości, aby mogli oni polecieć do Londynu na najważniejszy mecz najbardziej prestiżowych rozgrywek" - napisano. Portugalia jest na brytyjskiej "zielonej liście", a to oznacza, że od najbliższego poniedziałku osoby wjeżdżające na Wyspy z tego kraju nie będą musiały poddawać się kwarantannie. Z kolei Portugalia ma zaostrzone wymagania wobec podróżnych z Wielkiej Brytanii i będzie musiała znieść część ograniczeń, aby do Porto mogli przyjechać kibice z Londynu i Manchesteru. Wpuszczeni muszą być także działacze UEFA ze Szwajcarii. Wcześniej w tym tygodniu BBC poinformowała, że decyzja w sprawie ewentualnego przeniesienia finału zapadnie w środę.