Wojna wywołana w Ukrainie na rozkaz Władimira Putina niesie za sobą rozliczne konsekwencje, także dla świata sportu. Jednym z jej skutków jest brak możliwości organizowania meczów międzynarodowych na terytorium naszych wschodnich sąsiadów. To sprawia, że Szachtar Donieck swoje spotkania w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów musi rozgrywać de facto na wyjeździe. Gościnę ukraińskim piłkarzom zaproponowali Polacy. W efekcie mecz Szachtar Donieck - Real Madryt zorganizowany został na stadionie Legii Warszawa. Obiekt wypełnił się niemal do ostatniego miejsca, a publiczność nie tylko mocno dopingowała zawodników, lecz również zdecydowanie wyraziła swoje zdanie na temat prezydenta Federacji Rosyjskiej. Ale dopiekli Benzemie na stadionie Legii! Padło nazwisko Lewandowskiego Władimir Putin odpowiednio "pozdrowiony" przez kibiców na stadionie Legii. Nie mieli litości Podczas całego spotkania drużyna z Doniecka mogła liczyć na gorący doping. Raz po raz z trybun niosło się "Szachtar", a zagrania ukraińskich piłkarzy nagradzane były brawami. Prawdziwa euforia wybuchła na początku drugiej połowy, kiedy to gospodarze pojedynku wyszli na prowadzenie. Utrzymywali je prawie do samego końca. Real Madryt wyrównał dopiero w 95. minucie gry. Oprócz wyrazów wsparcia dla Ukraińców fani okazywali również potępienie dla działań dyktatora z Kremla. Okrzyk "j**** Putina" było paradoksalnie jednym z łagodniejszych haseł, które padły na stadionie Legii pod adresem prezydenta Rosji. Dostało się także tym Rosjanom, którzy popierają działania Władimira Putina. Niesamowite, co kibice zrobili na stadionie Legii. To przejdzie do historii