To spotkanie od początku cieszyło się szybkim tempem, ale obu drużynom brakowało postawienia kropki nad "i". W pierwszej połowie meczu pomiędzy Borussią Dortmund a AC Milan nie padł żaden gol, choć do goście byli teoretycznie bliżej do jego zdobycia. Przed zmianą stron Szymon Marciniak pokazał aż trzy żółte kartki - dwie piłkarzom Borussii Dortmund (Emre Canowi i Nico Schlotterbeckowi), a także Tijjaniemu Reijndersowi z AC Milan. Bezbramkowy remis w meczu sędziowanym przez Szymona Marciniaka Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Oba zespoły były bardzo zdeterminowane, aby powalczyć tu o zwycięstwo, ale zarówno Borussia, jak i Milan, bardzo dzielnie się broniły. Wciąż to "Rossoneri" mieli więcej z gry, a gospodarze zdawali się po prostu czekać na swoją szansę. Poznaliśmy wstępną diagnozę kontuzji Roberta Lewandowskiego. Jak długo potrwa absencja Polaka? Końcowa faza meczu należała już do Borussii Dortmund, która zachowała zdecydowanie więcej sił na ostatni kwadrans. Gospodarze stworzyli sobie kilka naprawdę dobrych sytuacji, ale również nie wykorzystali żadnej z nich. Mecz na Signal Iduna Park zakończył się remisem 0:0. W spotkaniu sędziowanym przez Szymona Marciniaka zabrakło tylko goli, ponieważ na brak emocji nie mogliśmy narzekać. Po tym spotkaniu Borussia Dortmund ma na koncie tylko jeden punkt i plasuje się na ostatnim miejscu w tabeli. AC Milan natomiast zanotował drugi remis i plasuje się na 3. lokacie. W następnej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów Borussia Dortmund zmierzy się na wyjeździe z Newcastle United, które wysoko pokonało PSG. AC Milan natomiast spotka się właśnie z podrażnionymi paryżanami.