Pomocnik krakowskiej Wisły jest optymistą i nie odczuwa presji związanej z gra przeciwko "galacticos" z Madrytu. - Czekałem na takie wydarzenie 11 lat, czyli od chwili rozpoczęcia ligowej kariery. Lubię taką atmosferę - sporo medialnego szumu, wywiady, prognozy. Jestem optymistą. Jeśli zagramy tak, jak kiedyś z Schalke, pokonamy Real. Jak teraz uzyskamy korzystny wynik, powinniśmy sobie poradzić w rewanżu - wyjaśnił Mirosław Szymkowiak.