"Szymek" już pożegnał się z tymi rozgrywkami, gdyż jego klub odpadł w II rundzie eliminacji. "Doszedłem do siebie po tej klęsce. Żal i tyle. W piłce niczego nie można jednak przewidzieć. Teraz trzymam kciuki za Wisłę. Grecy mają kłopot. 1:3 nie jest tak łatwo odrobić. Przekonał się o tym Trabzonspor" - stwierdził piłkarz.