Szczęsny już schodził z boiska. Nagle zwrócił się do trybun. I ten gest
We wtorek Wojciech Szczęsny rozegrał piąty mecz w tym sezonie. Na własnym stadionie FC Barcelona rozbiła Olympiakos aż 6:1 w Lidze Mistrzów, nasz bramkarz tylko raz musiał wyciągać piłkę z siatki. Zaraz po ostatnim gwizdku Polak spojrzał w kierunku trybun, po czym natychmiast na jego twarzy zawitał uśmiech. Powód był oczywisty.

Od końca września Wojciech Szczęsny zastępuje kontuzjowanego Joana Garcię, który stał się pierwszym wyborem Hansiego Flicka między słupkami. Po wygranym 2:1 meczu z Gironą w La Liga przyszedł czas na Ligę Mistrzów. Tam Barcelona na Estadi Olímpic Lluís Companys zagrała z greckim Olympiakosem.
Gospodarze rozgromili rywali aż 6:1. Szczęsny skapitulował tylko w 53. minucie, kiedy to rzut karny wykorzystał Ayoub El Kaabi. Tak czy inaczej były golkiper reprezentacji Polski rozegrał bardzo przyzwoite spotkanie, czego nie pominęli hiszpańscy dziennikarze.
Szczęsny tylko na to czekał. Jest reakcja po triumfie w Lidze Mistrzów
"W pierwszej minucie rywale nacisnęli na niego, a on odpowiedział świetną interwencją. Utrzymał formę po swoim dobrym występie przeciwko Gironie, choć czasami wzbudzał poruszenie wśród kibiców wybijając piłkę nogami. Poddał się przy rzucie karnym", "Był bardzo czujny przy pierwszej okazji Olympiakosu" - pisano.
Kiedy sędzia Urs Schnyder zagwizdał po raz ostatni, piłkarze Barcelony powoli zaczęli udawać się do szatni. W międzyczasie żegnali się z kibicami, dziękując im za zagorzały doping. Wśród nich znalazł się Wojciech Szczęsny.
Nagle 35-latek wypatrzył na trybunach... swoją żonę Marinę. Od razu na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Bramkarz Barcelony posłał ukochanej kilka całusów, ta odpowiedziała tym samym gestem. Wideo z radosnej dla Szczęsnych chwili pojawiło się w mediach społecznościowych.
Oprócz tego 84-krotny reprezentant Polski na swoim profilu Instagram przemówił po wtorkowym meczu. "Wieczory z Ligą Mistrzów zawsze są wyjątkowe" - napisał, dołączając trzy zdjęcia ze starcia przeciwko Olympiakosowi.
Już w niedzielę czeka nas El Clasico, stracie FC Barcelony z Realem Madryt, tym razem w 10. kolejce La Liga. Wszystko wskazuje na to, że Wojciech Szczęsny znów pojawi się między słupkami, ponieważ przewidywany powrót do zdrowia Joana Garcii wypada wraz z z początkiem listopada. Obie ekipy w tabeli dzielą tylko dwa punkty. Zapraszamy do śledzenia relacji w Interii Sport.















