W sezonie 2022/23 ukraińskie zespoły musiały rozgrywać swoje domowe spotkania europejskich pucharów poza granicami swojego kraju. UEFA nie pozwoliła na organizację meczów pod swoją egidą w państwie, w którym trwa wojna. Szachtar Donieck w poprzedniej kampanii wynajmował stadion Legii, dzięki czemu w Warszawie odbyły się trzy spotkania Ligi Mistrzów i dwa Ligi Europy. Do stolicy Polski przyleciały Celtic, Real Madryt, RB Lipsk, Rennes i Feyenoord. Z kolei Dynamo Kijów fazę grupową Ligi Europy grało na stadionie ŁKS-u, a pucharową na obiekcie Cracovii, przez co łódzka publiczność obejrzała w akcji Fenerbahce, Sturm Graz, Benficę, a krakowska - AEK Larnaka, Rennes i także Fenerbahce. Sezon 2023/24 będzie pod tym względem jednak wyglądał nieco inaczej. Dynamo "przeprowadza się" do rumuńskiego Bukaresztu (przed nim czwarta runda eliminacji Ligi Konferencji Europy), a Szachtar właśnie poinformował, że tym razem wybrał niemiecki Hamburg. Polska na autostradzie w rankingu UEFA! To będzie duża zmiana Liga Mistrzów 2023/24. Szachtar Donieck będzie grał w Hamburgu Mimo że jest to drugie po Berlinie najbardziej liczebne miasto naszych zachodnich sąsiadów (ponad 1,850 mln mieszkańców), to Champions League nie widziano tam od prawie dwudziestu lat, a Hamburger SV od 2018 roku nie potrafi wydostać się z 2. Bundesligi. Działacze z Doniecka chcą prawdopodobnie skorzystać z "głodu" wielkiego futbolu w tamtym miejscu. W specjalnym komunikacie dyrektor ds. handlowych podziękował Polakom i mieszkańcom Warszawy. Jeśli więc w najbliższych miesiącach polscy fani piłki nożnej zobaczą w kraju Ligę Mistrzów, to ewentualnie tylko w Sosnowcu za sprawą Rakowa Częstochowa. Warto dodać, że Zoria Ługańsk drugi sezon z rzędu domowe starcia będzie rozgrywać w Lublinie. Jeśli wygra dwumecz ze Slavią Praga, awansuje do Ligi Europy. Jeśli przegra, to "spadnie" do fazy grupowej Ligi Konferencji. Kwalifikacje boje toczy także Dnipro-1, ale ten zespół "gości" swoich przeciwników w słowackich Koszycach. Wyliczono szanse Legii na awans. Nie jest dobrze