"FC Kopenhaga jest faworytem, ale my się z tym dobrze czujemy" - powiedział trener piłkarzy Rakowa Częstochowa Dawid Szwarga przed wtorkowym meczem czwartej, decydującej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów, który zostanie rozegrany w Sosnowcu. "Z nami już sześć spotkań w kwalifikacjach LM, do tej pory nasza kampania w tych rozgrywkach jest udana. Potrafiliśmy trudności przezwyciężyć i liczę, że podobnie będzie we wtorek. Na pewno goście są zespołem potrafiącym dominować, kreować sytuacje, ale my wiemy, jak się temu przeciwstawić" - dodał. Przyznał, że Raków dobrze się czuje w roli "underdoga". Dawid Szwarga: Chcemy zagrać bez ciśnienia. WIDEO Zaznaczył, że FC Kopenhaga gra kombinacyjnie. "Wiemy, jak się temu przeciwstawić, żeby sytuacji pod naszą bramką było jak najmniej. To drużyna potrafiąca wciągnąć przeciwnika, kreować sytuacje także długim podaniem" - powiedział. Mistrzowie Polski poprzednie "domowe" mecze kwalifikacyjne rozegrali w Częstochowie, teraz po raz pierwszy podejmą rywali w Sosnowcu, bowiem ich obiekt nie spełnia wymogów tej fazy rywalizacji. Stadion - wraz z lodowiskiem i halą - jest częścią miejskiego kompleksu ArcelorMittal Park. Został oddany do użytku w lutym. Może pojemność 11 600 miejsc (dwa razy więcej niż w Częstochowie). Na co dzień rywali podejmują tam piłkarze pierwszoligowego Zagłębia. Ból głowy Dawida Szwargi. Raków osłabiony w walce o Lidze Mistrzów. Zabraknie kluczowego piłkarza Ponieważ zabraknie kibiców gości, ukaranych przez UEFA za odpalanie rac, wszystkie bilety zostały wykupione przez sympatyków Rakowa. Fabian Piasecki przed decydującymi bojami o Ligę Mistrzów: "Niektórzy z nas nawet o tym nie marzyli" Napastnik gospodarzy Fabian Piasecki przyznał, że rywalizacja o fazę grupową LM to spełnienie marzeń. "Niektórzy z nas o takich meczach nawet nie marzyli. Mam nadzieję, że zagramy z pasją, determinacją i w tym dwumeczu (rewanż 30 sierpnia w Kopenhadze) będziemy zespołem lepszym, a przede wszystkim tym który przejdzie do fazy grupowej" - podkreślił. Zawodnik grał w przeszłości w Zagłębiu Sosnowiec, choć jeszcze na starym Stadionie Ludowym. Przyznał, że może się w tym miejscy czuć bardziej u siebie, niż reszta zespołu. "Mam nadzieję, że powietrze w Sosnowcu się nie zmieniło i będzie mi dopisywać, tak jak kilka lat temu. Stadion jest inny, piękny, cieszę się, że mogę tutaj wrócić" - dodał. Fabian Piasecki: Nawet nie marzyłem o Lidze Mistrzów. WIDEO Klub z Kopenhagi zorganizował dla ok. 2000 kibiców możliwość wspólnego oglądania wtorkowego meczu na telebimie przy własnym stadionie. Zwycięzca dwumeczu znajdzie się wśród 32 uczestników fazy grupowej Champions League. Mistrz Polski po raz ostatni grał w zasadniczej części LM w sezonie 2016/17, a łącznie przedstawiciele ekstraklasy awansowali trzykrotnie (dwa razy Legia Warszawa i raz Widzew Łódź) na 31 podejść. W przypadku niepowodzenia Raków wystąpi w fazie grupowej Ligi Europy, także goszcząc rywali w Sosnowcu. Autor: Piotr Girczys (PAP)gir/ krys/