Urodzony w nigeryjskiej miejscowości Umahaia Samuel Chukwueze podobnie jak wielu rówieśników marzył TYLKO o jednym - piłkarskiej karierze. Sęk w tym, że jego pragnienia nie pokrywały się z planami rodziców, którzy przynaglali go, czasem w sposób bardzo ekstraordynaryjny, do nauki. Przez to jego kariera mogła zostać brutalnie przerwana, zanim na dobre się rozpoczęła. Samu kochał futbol od najmłodszych lat. Grał więc całymi dniami i choć, jak sam przyznawał, był dobrym uczniem, to z czasem obniżył loty w szkole, bo w głowie miał tylko piłkę. Nieustannie za nią biegał, nie bojąc się nawet grożących mu kar. Rodzice znaleźli jednak sposób, by powstrzymać swojego syna przed ciągłym przebywaniem na boisku. - Nawet mój wujek powiedział mi: "Samuel, musisz przestać grać w tę grę i skupić się na szkole", ale go nie posłuchałem. Pewnego dnia spalili więc moje buty i cały sprzęt treningowy. Nie mogłem już iść na boisko - przyznał Chukwueze w szczerej rozmowie z portalem Goal.com, w której wspomina czasy dzieciństwa. Dzieciństwa, które otworzyło mu drzwi do kariery. Liga Mistrzów. Kariera zamiast popiołu. Jak Bóg pomógł Samu Chukwueze Pewnego dnia jeden z przyjaciół powiedział przyszłemu reprezentantowi Nigerii, że słyszał o organizowanym meczu pokazowym. Mimo błagań samego Chukwueze przyszedł po niego o szóstej rano i zapukał do drzwi. Otworzyła je... mama Samuela, która ku zaskoczeniu syna kazała mu spakować się i udać w podróż. - Byłem zaskoczony. Osoba, która odciągała mnie od futbolu, popchnęła mnie w stronę tych testów. Stwierdziła, że Bóg jej powiedział: "Musisz pozwolić temu chłopcu grać w piłkę". Jestem niezmiernie szczęśliwy z tego powodu - relacjonował tamte zdarzenia piłkarz "Żółtej Łodzi Podwodnej". Początkowo Chukwueze nie został dopuszczony do gry we wspomnianym meczu pokazowym z powodu nadmiaru piłkarzy. Ostatecznie jednak znalazł się na murawie i potrzebował zaledwie kilku minut, by olśnić trenerów. Tak trafił do Diamond Football Academy. Dzięki temu pojechał na turniej do Portugalii, z którego przywiózł nagrodę dla najlepszego strzelca. Nie oglądałeś Ligi Mistrzów? Zobacz wszystkie skróty meczów! Z Nigerii do Hiszpanii. Była Liga Europy, czas na walkę w Lidze Mistrzów Jego kariera stopniowo nabierała tempa. W 2015 roku zdobył wraz z kadrą Nigerii mistrzostwo świata do lat 17, a dwa lata później trafił do akademii Villarrealu. Przed rokiem wraz z kolegami z drużyny świętował w Gdańsku triumf w Lidze Europy, choć sam nie mógł zagrać w finałowym starciu z Manchesterem United z powodu kontuzji. Teraz podopieczni Unaia Emery'ego próbują piąć się z drabince Ligi Mistrzów. W środowy wieczór zagrają o być albo nie być z Juventusem. Liga Mistrzów. Juventus - Villarreal [transmisja] Gdzie oglądać mecz Juventus - Villarreal? Transmisja w Polsat Sport Premium 1 i na Polsat Box Go. Relacja "na żywo" z meczu Juventus - Villarreal na Sport.Interia.pl. Skróty wideo wszystkich meczów Ligi Mistrzów na Sport.Interia.pl. Pierwsze starcie zakończyło się remisem 1-1. Walka o awans będzie więc niezwykle zacięta.