Rio Ferdinand nigdy nie grał w Manchesterze City, natomiast w latach 2002-2014 był zawodnikiem konkurencyjnego Manchesteru United i zdobył z nim ostatni dla tego klubu Puchar Europy - zespół Manchesteru United wygrał Ligę Mistrzów w 2008 roku. Był to jego trzeci taki triumf. Natomiast Manchester City zwyciężył w rozgrywkach po raz pierwszy. Dla Rio Ferdinanda to absolutny przełom, który otwiera klubowi z Manchesteru drogę do nieśmiertelnej pozycji w annałach piłki nożnej. City dołączyło do listy zwycięzców Ligi Mistrzów (Pucharu Europy) jako 23. klub w historii, a pierwszy nowy od 1997 roku, gdy stawkę uzupełniła Borussia Dortmund. Jednakże Puchar Zdobywców Pucharów nie zapewnił mu tego, co zapewnia wygranie najważniejszego z pucharów - miano jednego z najlepszych klubów i marek kontynentu. Manchester - miasto szczególne dla futbolu Słynny piłkarz Rio Ferdinand dodaje do tego, że poza Manchesterem City do historii przeszedł też sam Manchester jako miejsce absolutnie wyjątkowe na mapie piłkarskiej świata. - Miasto unieśmiertelniło się. I dobrze, bo zasługuje na to. Nie ma takiego drugiego - dodał gracz Manchester United, Leeds United, ale także londyńskich klubów West Ham United i Queens Park Rangers. Komplementował też Manchester City i przestrzegał, że do niego należy przyszłość. - Ci zawodnicy stworzyli nieziemski futbol. Indywidualnie i zespołowo ten zespół przejdzie do historii. Przerażającą rzeczą dla Europy jest niepohamowany apetyt Manchesteru City, pragnienie zwycięstwa. Wydaje się uzależniony od zwycięstw. Nie zdziwię się, jeśli będą ponownie w finale w przyszłym roku - rzekł.