Nagranie w mediach społecznościowych zamieścił włoski dziennikarz Simone Togna, przebywający pod Estadio do Dragao. Widać na nim tysiące kibiców stłoczonych w tunelu przy stadionie, którym odmówiono wejścia na mecz, mimo, że jak podają dziennikarze z Italii, mieli zakupione bilety. Liga Mistrzów: Skandal w Porto, niebezpieczna sytuacja Togna nazwał wprost tę sprawę skandalem, dodając, że to również wielkie niebezpieczeństwo. Sytuacja wygląda naprawdę źle, stłoczenie tysięcy ludzi, którzy w dodatku zachowują się bardzo nerwowo, może doprowadzić do tragedii. Wypadki z przeszłości na stadionach dowodzą niestety, że w takich chwilach czasem trudno zapanować nad przebiegiem zdarzeń. Fani będący pod stadionem w mediach społecznościowych piszą, że policja zablokowała wejście. Pojawiły się informacje, że było to spowodowane oskarżeniami o zagrożenia dla porządku publicznego. Według relacji włoskiego Sky Sports, fani Interu stali pod stadionem dwie godziny. Czytaj także: Szokująca decyzja ws. Eintrachtu. Ceferin oburzony