Atletico Madryt i Liverpool FC zagrały ze sobą dwa tygodnie temu na Wanda Metropolitano. "The Reds" zwyciężyli po świetnym widowisku 3-2. Ten pojedynek był emocjonujący, a czerwoną kartkę zobaczył Antoine Griezmann, który strzelił dwa gole dla gospodarzy. Po meczu Simeone, jak to ma w zwyczaju, zbiegł do szatni. nie podając ręki Kloppowi, a teraz twierdzi, że nie zamierza tego zrobić również po środowym spotkaniu na Anfield Road."Nie lubię podziękowań po meczu, ponieważ wtedy buzują emocję, a obie ekipy mogą być w odmiennych stanach emocjonalnych. Wiem, że w Wielkiej Brytanii podawanie ręki to zwyczaj, ale ja go nie podzielam i nie podoba mi się pewien fałsz, którzy może z tego wynikać" - powiedział Simeone.Pomimo tego Klopp darzy Argentyńczyka dużym szacunkiem. Liverpool - Atletico. Klopp liczy na uścisk dłoni przed meczem "Szanuję jego pracę. Absolutnie wyjątkową w corocznych starciach przeciwko silnym ekipom. Gdybym wiedział, że on nie podaje ręki po meczu, tobym nie szedł z nią do niego" - mówił Niemiec."Oczekuję, że w środę uściśniemy sobie dłonie przed pojedynkiem" - dodał. Pawo