Zapraszamy na relację NA ŻYWO z meczu Chelsea - Atletico Relacja z meczu Chelsea - Atletico dla urządzeń mobilnych Ostatnio menedżer Liverpoolu Brendan Rodgers skarżył się, że w niedzielę Chelsea "zaparkowała dwa autobusy" przed swoją bramką. "The Blues" pokonali "The Reds" 2-0 w meczu na szczycie angielskiej Premier League. Przed rewanżowym starciem Chelsea z Atletico, między innymi o "autobusach w bramce" opowiadał Simeone. - Jestem fanem futbolu i szanuję różne sposoby gry ustawiania zespołu podczas meczu - powiedział argentyński szkoleniowiec na konferencji prasowej w Londynie. - Wszystko zależy od tego, co jest w danym momencie wygodne i przeciwko komu grasz - powiedział Simeone. - Trzeba gratulować zespołom, które znakomicie bronią, choć atakowanie wcale nie jest łatwiejsze, więc tym, którzy świetnie atakują też należą się brawa - stwierdził szkoleniowiec. - Najważniejsze jest, że zespół wygrywa, nieważne jakim sposobem. Nie ma jednego stylu gry w piłkę nożną - powiedział trener Atletico. - Gdyby wszyscy grali tak samo, byłoby bardzo nudno - dodał. Niespodziewanie tuż przed rewanżem z Atletico do treningów wrócili kontuzjowani Petr Czech i John Terry, których oficjalnie nie spodziewano się w rewanżu. - Gramy z zespołem, który pojechał do lidera Premier League i wygrał 2-0 - mówił Simeone, twierdząc, że Chelsea jest mocna w każdym zestawieniu. Wypożyczony z Chelsea do Atletico bramkarz Thibout Courtois zagra na Stamford Bridge po raz pierwszy w karierze. - Myślę, że bez problemu upora się z presją i atmosferą na trybunach - przewiduje szkoleniowiec hiszpańskiego zespołu. - Ciężko pracuje i jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie, choć wciąż jest młodym piłkarzem - dodał Simeone. Liga Mistrzów: wyniki, strzelcy, terminarz