Ataki Villareal na bramkę Celticu przez prawie cały mecz były jak bicie głową w mur. A wszystko za sprawą polskiego bramkarza. - Trzeba przyznać, że Boruc był tej nocy najlepszym piłkarzem Celtiku na boisku - powiedział z pokorą Llotente, którego Polak omal nie doprowadził do obłędu. - Nie pamiętam, kiedy po raz ostatni grałem przeciwko tak dobrze dysponowanemu bramkarzowi. Mimo że wygraliśmy, jestem sfrustrowany. A powodem mojej frustracji jest Boruc. Mieliśmy dwie, może trzy idealne sytuacje do strzelenia gola, a na naszej drodze za każdym razem stawał polski bramkarz - dodał napastnik hiszpańskiej drużyny. Przypomnijmy, że ostatecznie Boruc, który otrzymał od Leo Beenhakkera powołanie na mecze z Czechami i Słowacją, dał się pokonać w 67. minucie meczu. Zwycięskiego gola dla Villareal z rzutu wolnego zdobył Marcos Senna.