UEFA w poniedziałek podała, że arbitrem głównym finału Ligi Mistrzów będzie Szymon Marciniak, który pięć miesięcy temu prowadził także finał mistrzostw świata. Przed Polakiem zaszczytu sędziowania dwóch tak ważnych spotkań dostąpił tylko Howard Webb w 2010 roku. Na liniach Marciniakowi będą pomagali Tomasz Listkiewicz i Paweł Sokolnicki, a sędzią VAR został Tomasz Kwiatkowski. "Finał Mistrzostw Świata, a teraz finał Ligi Mistrzów. Drugi arbiter w historii z podobnym dokonaniem w jednym sezonie. Ogromne gratulacje dla Szymona Marciniaka i jego załogi. Prawdziwy powód do dumy dla polskiej piłki!" - napisał na Twitterze Cezary Kulesza, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. "Wydaje się bardzo dobry ", "Najlepszy sędzia, jakiego widziałem od dłuższego czasu. Świetna informacja", "Najlepszy w grze" - to z kolei komentarze kibiców po nominacji Polaka. Fani Napoli zdziwieni nominacją Szymona Marciniaka Nie wszyscy jednak tak optymistycznie zareagowali na wybór Marciniaka, a najbardziej oburzeni wydają się być fani... z Neapolu. Kibice tego klubu do dziś obwiniają Polaka, że jego błędne decyzje przyczyniły się do wyeliminowania Napoli przez AC Milan w ćwierćfinale LM. "Za ten mecz Marciniak powinien dostać karę, a zamiast tego dają mu do sędziowania finał" - piszą kibice w mediach społecznościowych. "Marciniak sędzią Manchester City - Inter, kolejna nagroda po meczu Napoli - AC Milan" - to z kolei tytuł artykułu na Fanpage.it. "Napoli po tamtym meczu miało mocne zarzuty przeciwko Marcinakowi za to, że nie podyktował rzutu karnego po interwencji Leao na Lozano. Wydarzyło się to przy stanie 0:0, więc ta sytuacja mogła odmienić losy meczu. W Neapolu spodziewano się działań przeciwko Marciniakowi, który zamiast tego został wówczas "nagrodzony" prowadzeniem meczu w prestiżowym półfinale pomiędzy City a Realem, a teraz wystąpi w finale" - czytamy w artykule. Finał Ligi Mistrzów zostanie rozegrany 10 czerwca o godz. 21 w Stambule. PJ